eOstroleka.pl
Ostrołęka, O TYM SIĘ MÓWI

Osiem sprzeciwów dla spalarni. Prezydent Ostrołęki wyjaśnił, dlaczego nie mógł zabrać głosu

REKLAMA
REKLAMA
zdjecie 9428

Część mieszkańców, która protestowała przeciwko powstaniu spalarni odpadów niebezpiecznych w Ostrołęce, zarzucała prezydentowi miasta, że nie wypowiada się w tej sprawie. Łukasz Kulik w odpowiedzi na interpelację radnego Waldemara Popielarza wyjaśnił, dlaczego nie mógł zabrać głosu. Wynika to z przepisów.

Planowana spalarnia odpadów niebezpiecznych w ostatnim czasie rozbudziła emocje w Ostrołęce. Głośno protestowała grupa mieszkańców, do której dołączyli się niektórzy samorządowcy, jasno opowiadając się przeciwko inwestycji - nawet w sąsiednim Rzekuniu, gdzie uchwałę podjęła rada gminy. W Ostrołęce radny Waldemar Popielarz zadał prezydentowi 12 pytań dotyczących spalarni. Odpowiedź nadeszła tuż przed niespodziewanym końcem tej historii.

Prezydent Ostrołęki, w odpowiedzi na interpelację radnego Popielarza, podkreślił, że w sprawie toczy się postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji środowiskowych, a inwestor dokonuje uzupełnień i wyjaśnień. Włodarz miasta wskazał, że dojazd do projektowanego przedsięwzięcia mógł być realizowany przez ul. Turskiego, z drogi krajowej 61, Komunalną i dalej Turskiego oraz drogą po stronie wschodniej inwestycji łączącej się z ul. Krańcową, a następnie drogą DK 61. Wskazywano, że wydajność instalacji miała nie przekroczyć 50 tys. mg/rok, w tym odpadów medycznych i weterynaryjnych nie więcej niż 20 tys. mg/rok.

Łukasz Kulik podkreślił, że w wyznaczonym terminie wpłynęło 8 sprzeciwów do planowanego przedsięwzięcia.

Powyższe dane pochodzą z pisma datowanego na 6 marca. Dzień później prezes Orlen EkoUtylizacja Krzysztof Iwanicki ogłosił w Ostrołęce, że projekt został zawieszony. W najbliższym czasie do ratusza trafią zapewne odpowiednie informacje i postępowanie zostanie wstrzymane, a prezydent nie będzie musiał podejmować decyzji środowiskowych w tym zakresie.

Dlaczego prezydent nie wypowiadał się w sprawie spalarni?

Wiele osób (a nawet niektóre media) zastanawiało się, dlaczego prezydent Ostrołęki nie zabiera głosu w sprawie spalarni. Łukasz Kulik, odpowiadając radnemu Popielarzowi, wskazał, że organ właściwy do wydania decyzji jest zobowiązany do zachowania bezstronności do czasu rozstrzygnięcia. Prezydent powołał się tu na artykuł 8 paragraf 1. Kodeksu Postępowania Administracyjnego, który ma następujące brzmienie:

Organy administracji publicznej prowadzą postępowanie w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej, kierując się zasadami proporcjonalności, bezstronności i równego traktowania.

Prezydent Kulik w sprawie spalarni głos zabrał dopiero po ogłoszeniu decyzji przez prezesa Iwanickiego, o czym pisaliśmy tutaj.

REKLAMA

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
lipiec 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 30 dk1  2  3 dk4 dk5 dk6
 7  8 dk9  10 dk11 dk12  13
 14  15 dk16  17  18 dk19  20
 21  22  23  24  25  26  27
 28  29  30  31  1  2  3
×