eOstroleka.pl
Ostrołęka, O TYM SIĘ MÓWI

Osiem sprzeciwów dla spalarni. Prezydent Ostrołęki wyjaśnił, dlaczego nie mógł zabrać głosu

REKLAMA
zdjecie 2232
zdjecie 2232
REKLAMA

Część mieszkańców, która protestowała przeciwko powstaniu spalarni odpadów niebezpiecznych w Ostrołęce, zarzucała prezydentowi miasta, że nie wypowiada się w tej sprawie. Łukasz Kulik w odpowiedzi na interpelację radnego Waldemara Popielarza wyjaśnił, dlaczego nie mógł zabrać głosu. Wynika to z przepisów.

Planowana spalarnia odpadów niebezpiecznych w ostatnim czasie rozbudziła emocje w Ostrołęce. Głośno protestowała grupa mieszkańców, do której dołączyli się niektórzy samorządowcy, jasno opowiadając się przeciwko inwestycji - nawet w sąsiednim Rzekuniu, gdzie uchwałę podjęła rada gminy. W Ostrołęce radny Waldemar Popielarz zadał prezydentowi 12 pytań dotyczących spalarni. Odpowiedź nadeszła tuż przed niespodziewanym końcem tej historii.

Prezydent Ostrołęki, w odpowiedzi na interpelację radnego Popielarza, podkreślił, że w sprawie toczy się postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji środowiskowych, a inwestor dokonuje uzupełnień i wyjaśnień. Włodarz miasta wskazał, że dojazd do projektowanego przedsięwzięcia mógł być realizowany przez ul. Turskiego, z drogi krajowej 61, Komunalną i dalej Turskiego oraz drogą po stronie wschodniej inwestycji łączącej się z ul. Krańcową, a następnie drogą DK 61. Wskazywano, że wydajność instalacji miała nie przekroczyć 50 tys. mg/rok, w tym odpadów medycznych i weterynaryjnych nie więcej niż 20 tys. mg/rok.

Łukasz Kulik podkreślił, że w wyznaczonym terminie wpłynęło 8 sprzeciwów do planowanego przedsięwzięcia.

Powyższe dane pochodzą z pisma datowanego na 6 marca. Dzień później prezes Orlen EkoUtylizacja Krzysztof Iwanicki ogłosił w Ostrołęce, że projekt został zawieszony. W najbliższym czasie do ratusza trafią zapewne odpowiednie informacje i postępowanie zostanie wstrzymane, a prezydent nie będzie musiał podejmować decyzji środowiskowych w tym zakresie.

Dlaczego prezydent nie wypowiadał się w sprawie spalarni?

Wiele osób (a nawet niektóre media) zastanawiało się, dlaczego prezydent Ostrołęki nie zabiera głosu w sprawie spalarni. Łukasz Kulik, odpowiadając radnemu Popielarzowi, wskazał, że organ właściwy do wydania decyzji jest zobowiązany do zachowania bezstronności do czasu rozstrzygnięcia. Prezydent powołał się tu na artykuł 8 paragraf 1. Kodeksu Postępowania Administracyjnego, który ma następujące brzmienie:

Organy administracji publicznej prowadzą postępowanie w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej, kierując się zasadami proporcjonalności, bezstronności i równego traktowania.

Prezydent Kulik w sprawie spalarni głos zabrał dopiero po ogłoszeniu decyzji przez prezesa Iwanickiego, o czym pisaliśmy tutaj.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×