We wtorek (22 lipca) po południu doszło do poważnego zdarzenia drogowego w miejscowości Łyse w powiecie ostrołęckim. Kierowca opla potrącił motocyklistę jadącego kawasaki, po czym zbiegł z miejsca wypadku. Sprawca został zatrzymany przez policję po kilkugodzinnych poszukiwaniach.
Około południa we wtorkowe popołudnie dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce otrzymał zgłoszenie o potrąceniu motocyklisty przez samochód osobowy. Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze z lokalnego posterunku.
Z zeznań poszkodowanego motocyklisty oraz świadków zdarzenia wynikało, że kierujący oplem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy jednośladu, uderzając w bok motocykla. W wyniku kolizji motocyklista jadący kawasaki przewrócił się na jezdnię. Sprawca wypadku, zamiast udzielić pomocy poszkodowanemu, odjechał z miejsca zdarzenia.
Poszukiwania uciekiniera
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania kierującego oplem. Mundurowi szybko ustalili właściciela pojazdu, jednak okazało się, że samochód był użytkowany przez inną osobę. Funkcjonariusze sprawdzali wszystkie miejsca, w których podejrzany mógł się ukrywać.
Przełom w sprawie nastąpił, gdy jeden z policyjnych patroli zauważył pojazd bez tablic rejestracyjnych wjeżdżający do lasu. Kiedy funkcjonariusze podjechali bliżej, okazało się, że to poszukiwany opel. Na tylnym siedzeniu siedział mężczyzna, od którego wyraźnie było czuć alkohol.
Kierowca opla, widząc policjantów, podjął próbę ucieczki pieszo. Został jednak zatrzymany przez mundurowych po krótkim pościgu. Sprawcą okazał się 21-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego.
Badanie alkomatem wykazało, że młody kierowca miał w organizmie ponad promil alkoholu. Jeszcze większe stężenie alkoholu – ponad 2 promile – stwierdzono u pasażera znajdującego się w pojeździe. Kierowcy zostało natychmiast zatrzymane prawo jazdy.
Konsekwencje prawne
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Wykonano również badania retrospektywne mające na celu dokładne ustalenie stanu trzeźwości kierowcy w momencie zdarzenia. Po wytrzeźwieniu 21-latek usłyszał zarzut dotyczący kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Policja przypomina, że jazda pod wpływem alkoholu stanowi poważne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Dodatkowo ucieczka z miejsca wypadku jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat trzech.