eOstroleka.pl
Ostrołęka, NA SYGNALE

Próbował zmylić policjantów, jednak bezskutecznie. 34-latek odpowie za swój pijacki wybryk [ZDJĘCIA]

REKLAMA
zdjecie 9967
zdjecie 9967
fot. eOstroleka.plfot. eOstroleka.pl
REKLAMA

Potwierdziły się nasze wczorajsze informacje. To 34-latek, którego policja zastałą śpiącego na parkingu w rozbitym hyundaiu odpowiedzialny jest za zdarzenie drogowe przy ulicy Przemysłowej. Mężczyzna próbował zmylić śledczych zmieniając co chwilę wersję wydarzeń. Ślady pozostawione na miejscu kolizji nie pozostawiały jednak wątpliwości.

 Wszystko zaczęło się od zgłoszenia na numer alarmowy od zaniepokojonej osoby o tym, że w rozbitym samochodzie stojącym na parkingu przy ulicy Blachnickiego śpi kierowca, który jest pijany lub ranny. Na miejscu już po chwili był patrol policji, który potwierdził zgłoszenie.

 Już samo otwarcie drzwi pokazało, że przypuszczenia zgłaszającego dotyczące stanu trzeźwości kierowcy hyundaia były słuszne. Od 34 - letniego mieszkańca Ostrołęki wyraźnie czuć było alkohol. Miał on też problemu z komunikacją. Mężczyzna kilkukrotnie zmieniał zdanie co do tego jak się znalazł na parkingu i co do powstania uszkodzenia pojazdu.

- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

 Jak już wczoraj informowaliśmy, funkcjonariusze podejrzewali, że 34-latek spowodował nieco wcześniej kolizję w rejonie ulicy Przemysłowej.

Pijany zasnął na parkingu w rozbitym aucie. Policja sprawdza, czy nie uciekł z miejsca wypadku [ZDJĘCIA]

Uszkodzenia jakie posiadał hyundai wskazywały, że auto mogło uderzyć w betonowy słup. Na miejscu odkryto ślady opon identyczne z bieżnikiem na oponach w rozbitym hyundaiu.

 W związku z powyższym mężczyzna został przewieziony do ostrołęckiej komendy, gdzie poddano go badaniom retrospekcyjnym oraz pobrano krew do badań. Alkomat wykazał w organizmie ostrołęczanina ponad 2 promile alkoholu.

- dodaje podkom. Żerański.

 34-latek, mimo prób zmylenia funkcjonariuszy i ucieczki z miejsca zdarzenia, nie uniknie odpowiedzialności. Przy okazji sprawdzania w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna miał już w przeszłości podobne problemy. Już wtedy zostało mu zatrzymane prawo jazdy za kierowanie pod wpływem alkoholu. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.

 

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×