eOstroleka.pl
Polska,

Profesor Krasnodębski usunięty z UKSW

REKLAMA
zdjecie 5590
zdjecie 5590
Profesor Zdzisław Krasnodębski (fot. eOstroleka.pl) Profesor Zdzisław Krasnodębski (fot. eOstroleka.pl)
REKLAMA
Profesor Zdzisław Krasnodębski został usunięty z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego z powodu „jednostronnej“ publicystyki. Na łamach portalu Fronda.pl prof. Krasnodębski osobiście odnosi się do całej sytuacji i mówi, że choć oficjalne powody jego zwolnienia są dydaktyczno-organizacyjne, prawda jest zupełnie inna.

- Kłopoty zaczęły się po zmianie rektora UKSW. Poprzedni ks. prof. Rumianek zginął w katastrofie smoleńskiej. Przyszedł inny ks. prof Henryk Skorowski i wiele rzeczy w naszej dotychczasowej współpracy zaczęło nagle uczelni przeszkadzać - tłumaczy w rozmowie z portalem Fronda.pl prof. Krasnodębski.

Socjolog tłumaczy, że na UKSW był profesorem mianowanym, który pracował głównie na Uniwersytecie w Bremie, a do Warszawy przyjeżdżał na wykłady raz w miesiącu. Profesor Krasnodębski podkreśla, że taka umowa z uczelnią obowiązywała przez 10 lat i nigdy nie było żadnych problemów.

- Teraz dano mi do zrozumienia, że nie chcą mnie w Instytucie Socjologii, gdzie zaszło wiele zmian moim zdaniem na gorsze. Poziom zamiast się podwyższać, obniża się. Gdy odkryłem, że studenci dokonują masowych plagiatów, kopiując z internetu, atmosfera jeszcze się pogorszyła. Dyrektor Instytutu ks. Tadeusz Bąk twierdził, że zaniedbuję studentów z powodu zaangażowania politycznego, co oczywiście nie było prawdą - tłumaczy prof. Krasnodębski w rozmowie z portalem Fronda.pl.

Profesor Krasnodębski ujawnia, że został poinformowany o tym, iż dyrektor Instytutu Socjologii „nie widzi” już tam dla niego miejsca, a rektor UKSW stwierdził, że musi porozmawiać z profesorem z powodu jego „jednostronnej” publicystyki.

- Zdębiałem, bo w Niemczech byłoby to nie do pomyślenia, aby taka uwaga padła z ust rektora w stosunku do profesora. Do dalszej rozmowy nie doszło. Nie zamierzałem zresztą konsultować się w sprawie moich poglądów politycznych i społecznych z księdzem rektorem - wyjaśnia prof. Krasnodębski.

Socjolog przyznaje, że mimo iż praca na UKSW była dla niego dużym obciążeniem, nie chciał odchodzić z uczelni. Prosił o zmniejszenie pensum, a nawet próbował przenieść się do Instytutu Politologii. Okazuje się jednak, że rektor ks. prof Henryk Skorowski zakazał przeniesienia. Uczelnia stawiała profesorowi Krasnodębskiemu zaporowe warunki, a on sam dostrzega w tym dziwną zbieżność z publikacjami Magdaleny Środy.

- Dziwnym zbiegiem okoliczności mojego zwolnienia domagała się Magdalena Środa w łamach Gazety Wyborczej w tekście z maja „Nieszczęśni patroni“, napisanym w stylu „Żołnierza Wolności“. Może to ona, jako oficer polityczny, nadaje dziś ton polskiej edukacji, choć chyba księża nie muszą jej słuchać? - zastanawia się prof. Krasnodębski.


[źródło: Fronda.pl / Niezależna.pl]
Kalendarz imprez
wrzesień 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1  2 dk3 dk4  5 dk6 dk7
 8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13  14
 15  16 dk17  18  19  20  21
 22  23 dk24  25  26  27  28
dk29  30  1  2  3  4  5
×