Bilguun Ariunbaatar zwiedził już kilka miast w całej Polsce. Teraz przyszedł czas na małą miejscowość w województwie mazowieckiem – Kadzidło. Już na samym początku na Bilguuna i jego ekipę czekała nie lada atrakcja. Tradycyjnie ekipa musiała dotrzeć na miejsce stopem. Po długim wyczekiwaniu udało im się podjechać wozem konnym. Potem poszło jak z płatka. Najpierw tańce na wielkim weselu kurpiowskim, na którym Bil pokazał swoje umiejętności na parkiecie. Potem oczywiście szukanie miejsca na nocleg. Tym razem postanowili zwrócić się do proboszcza pobliskiej parafii.
Czy udało im się wyspać? Ekipę czekało jeszcze wiele atrakcji, w tym osiemnaste urodziny pewnej dziewczyny. Jak skończył się ich wyjazd?
Jeżeli chcecie znać odpowiedzi na pytania: Często pan bije konia? Czy Kalinowski woli zielone od białego? Czy wolty pomagają przy pisaniu poezji? Oraz co to znaczy „wesele na pełnej Kurpie”?.
Oglądajcie kanał VIVA Polska już dziś, poniedziałek 22 lipca o godzinie 19.00.