W miniony piątek doszło do groźnej i nietypowej serii zdarzeń drogowych z udziałem dzikiego zwierzęcia, kilku pojazdów i nietrzeźwych uczestników ruchu. Choć nikomu nie zagrażało bezpośrednie niebezpieczeństwo życia, interweniujące służby miały pełne ręce roboty.
Najważniejsze informacje:
- W zdarzeniu uczestniczyło kilka samochodów, a przyczyną był łoś, który wtargnął na drogę.
- Kierowca mercedesa potrącił zwierzę, zaś inne auta brały udział w dalszych kolizjach.
- Jeden z kierowców próbując uniknąć wypadku wjechał do rowu.
- Ostatnie z aut prowadzone było przez nietrzeźwego mężczyznę, a jego pasażer miał przy sobie narkotyki.
- Obaj zostali zatrzymani, a sprawa trafi do sądu.
Do całego incydentu doszło 10 maja w miejscowości Modzele, w powiecie makowskim. To właśnie tam, na lokalnej drodze, nagle przed jadącego mercedesa wbiegł łoś. Kierowca nie zdołał wyhamować i doszło do potrącenia zwierzęcia.
Za mercedesem jechała kobieta kierująca skodą. Dzięki szybkiej reakcji zdołała bezpiecznie się zatrzymać. Niestety, kolejny w kolumnie kierowca fiata nie miał tyle szczęścia – chcąc uniknąć zderzenia, zjechał na pobocze i wpadł do rowu.
Chwilę później w jedno z aut stojących już na poboczu uderzył kierowca Volkswagena, doprowadzając do kolejnej kolizji. Zarówno kierowca, jak i jego pasażer wysiedli z pojazdu i podeszli do pozostałych uczestników zdarzenia.
Ci natychmiast wyczuli od nich silną woń alkoholu. Wezwani na miejsce policjanci z Makowa Mazowieckiego potwierdzili przypuszczenia – 26-letni kierowca miał 1 promil alkoholu w organizmie, a jego 39-letni pasażer ponad 2 promile.
Co więcej, podczas przeszukania u starszego z mężczyzn policjanci znaleźli mefedron – substancję psychotropową zakazaną w Polsce.
— Żaden z mężczyzn nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Obaj zostali zatrzymani. Po wytrzeźwieniu złożyli wyjaśnienia. 26-latek usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, a 39-latek zarzut posiadania substancji psychotropowych. Teraz ich sprawa znajdzie finał w sądzie.
— poinformowała podkomisarz Monika Winnik, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Policja prowadzi dalsze postępowanie w sprawie kolizji oraz zabezpieczyła materiał dowodowy niezbędny do postawienia zarzutów.