eOstroleka.pl
Region, NASZ NEWS

Seria brutalnych napaści zakończona wyrokiem. Chcieli, by wycofał zeznania

REKLAMA
zdjecie 2536
REKLAMA
zdjecie 2536
Posłuchaj

Sąd Okręgowy w Ostrołęce wydał wyrok w sprawie trzech mężczyzn oskarżonych w sprawie serii brutalnych napaści. Najwyższa kara, jaką orzeczono w tej sprawie, to 5 lat więzienia.

Kopali i uderzali. Także dla 50 zł i perfum

Do serii brutalnych napaści doszło w Ostrowi Mazowieckiej w czerwcu i lipcu 2024 roku. Pierwsze z nich miało miejsce 21 czerwca przy ulicy 3 maja. Prokuratura oskarżyła Kamila S. o to, że wspólnie z nieustalonymi osobami pobił Łukasza Z.

Ofiara była kopana po całym ciele, w tym również w głowę. Krwiaki, zadrapania, otarcia - lista obrażeń była długa i powodowała naruszenie czynności ciała na czas powyżej tygodnia. „Został narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu” - wskazywali śledczy w akcie oskarżenia.

Dzień później, 22 czerwca, Kamil S. wraz z nieletnim Bartoszem L. mieli wziąć udział w pobiciu Mateusza D. - przy ul. Legionowej w Ostrowi Mazowieckiej. "Kopali go po twarzy i całym ciele, uderzali pięściami po całym ciele, a gdy próbował uciekać kilkukrotnie kopnęli go w plecy" - sąd nie miał wątpliwości.

Pokrzywdzony Mateusz D. doznał poważnych obrażeń ciała - złamania, masywnych krwiaków czy stłuczeń. Dodatkowo, sprawcy mieli przeszukać kieszenie jego kurtki i ukraść mu 50 zł oraz perfumy.

Chcieli, by wycofał zeznania

Kulminacja agresji nastąpiła 27 lipca w Komorowie. Wtedy to Kamil S. wraz z Damianem S. i Piotrem P. mieli zaatakować Mateusza D., chcąc by wycofał zeznania złożone w śledztwie nadzorowanym przez ostrowską prokuraturę. Mieli grozić pokrzywdzonemu śmiercią, zabiciem jego braci, zabiciem jego psa czy spaleniem domu. Mateusz D. został też pobity, a jeden ze sprawców miał używać kastetu i metalowej rurki. W tym samym dniu w Komorowie pobity został również inny mężczyzna - Wojciech D.

Z kolei 31 lipca Kamil S. został zatrzymany pod zarzutem posiadania środków odurzających "w postaci marihuany w ilości 0,274 grama oraz substancję psychotropową w postaci 4-chlorometykatynonu (4-CMC) o wadze netto 14,533 grama".

Pobicie, rozbój, użycie niebezpiecznego narzędzia, przemoc wobec stron postępowania - lista zarzutów w tej sprawie była naprawdę długa. Prokuratura oskarżała również Kamila S. i Damiana S. o to, że znęcali się także nad psem, kopiąc go. Sąd uniewinnił jednak mężczyzn od tego czynu, nie znajdując wystarczających dowodów na ich winę. W odniesieniu do pozostałych czynów padło często słyszane w sali sądowej sformułowanie - "uznaje za winnego".

Oskarżonemu Kamilowi S. sąd wymierzył karę łączną 5 lat pozbawienia wolności, oskarżonemu Damianowi S. - karę łączną 3,5 roku więzienia, a oskarżonego Piotra P. sąd wysłał za kratki na 1,5 roku. Na poczet kar zaliczono okresy tymczasowego aresztowania, które trwały od lipca 2024 do lipca 2025 roku dla Kamila S. i Damiana S., oraz do kwietnia 2025 roku dla Piotra P.

Za jeden z czynów sąd zasądził od Kamila S. na rzecz pokrzywdzonego Mateusza D. kwotę 100 złotych jako obowiązek naprawienia szkody. Kamil S., Damian S. i Piotr P. mają też zapłacić solidarnie na rzecz Mateusza D. 5 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Oskarżonych zwolniono z ponoszenia kosztów sądowych.

Wyrok jest nieprawomocny, przysługuje od niego odwołanie do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
grudzień 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23  24  25  26  27 dk28
dk29  30  31  1  2  3  4
×