eOstroleka.pl
Ostrołęka, NOWE FAKTY

Sprawa Zbigniewa S. i wątek ostrołęcki. Transakcja dotyczyła działek przy Targowej

REKLAMA
zdjecie 2071
fot. twitter.com/PolskaPolicjafot. twitter.com/PolskaPolicja
REKLAMA

Prokuratura Regionalna w Warszawie wydała komunikat w sprawie zarzutów dla znanego biznesmena Zbigniewa S., które przedstawiono mu w związku z pewną transakcją dotyczącą nieruchomości m.in. na terenie miasta Ostrołęki. Przedsiębiorca i wideobloger dziesięć lat temu chciał kupić dwie działki przy ul. Targowej oraz dwie kolejne kilkanaście kilometrów od miasta. Według śledczych, przy transakcji miało dojść do nieprawidłowości.

Sprawa związana z Ostrołęką

W środę 9 czerwca Zbigniew S., przedsiębiorca znany z internetowych wystąpień, usłyszał w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie zarzut popełnienia przestępstwa oszustwa dotyczącego mienia o znacznej wartości. Była to pierwsza czynność z udziałem Zbigniewa S. przeprowadzona przez prokuratora po przekazaniu ściganego na podstawie 7 Europejskich Nakazów Aresztowania przez niderlandzki wymiar sprawiedliwości. Sprawa jest ściśle związana z Ostrołęką.

- Ogłoszony zarzut ma związek ze zdarzeniem z początku 2011 r., w trakcie którego Zbigniew S. w zamian za przeniesienie na niego oraz zarządzaną przez niego spółkę własności czterech nieruchomości wartych wówczas 5,6 miliona złotych, zadeklarował u jednego z warszawskich notariuszy przejęcie długu o wartości 3,3 miliona złotych od pokrzywdzonego małżeństwa spod Ostrołęki. Podejrzany zobowiązał się także dopłacić pokrzywdzonym 600 tysięcy złotych w gotówce. Zbigniew S. przekazał im jedynie symboliczną część tej kwoty. Jednocześnie świadomie i celowo unikał kontaktu z bankiem będącym wierzycielem pokrzywdzonych, którego zgoda była konieczna do przeniesienia długu na Zbigniewa S. - poinformował w komunikacie prok. Marcin Saduś z Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Zbigniew S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień. Wobec podejrzanego jest stosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Na dzień 10 czerwca 2021 r. planowane są kolejne czynności z udziałem Zbigniewa S. w śledztwach prowadzonych przez Prokuraturę Okręgową Warszawa – Praga w Warszawie. Następnie Zbigniew S. zostanie przesłuchany przez prokuratorów z Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Przypomnijmy, wczoraj w naszym serwisie ujawniliśmy, że chodzi o małżeństwo z Ostrołęki (nie z okolic), a nieruchomości znajdowały się w Ostrołęce (przy ul. Targowej, były tam stacje gazu LPG) oraz we wsi Sadykierz.

Inne postępowania Zbigniewa S.

Prokuratura poinformowała też w komunikacie o innych postępowaniach przeciwko Zbigniewowi S.

- Przeciwko Zbigniewowi S. toczy się łącznie kilkanaście postępowań sądowych i kilka prokuratorskich. Jest podejrzany m.in. o grożenie śmiercią pracownikom wymiaru sprawiedliwości, o przywłaszczenie ponad 5,6 mln złotych na szkodę swoich partnerów biznesowych i darczyńców fundacji charytatywnej zbierającej pieniądze na chore dzieci. Prokuratura zarzuca mu także wyłudzenie kilku milionów złotych podatku VAT, wyprowadzenie z zarządzanej przez niego spółki majątku o wartości 42 mln zł, a także pranie brudnych pieniędzy. Zbigniew S. usłyszał ponadto zarzuty dotyczące pospolitych czynów kryminalnych. W jednej ze spraw jest podejrzany o grożenie pozbawieniem życia kierownikowi ambulatorium w krakowskim areszcie, a także dewastowania mienia publicznego. W innej – o podobne groźby wobec dyrektora Zakładu Karnego w Siedlcach, a także atak na przesłuchującą go prokurator, w którą rzucił butelką i usiłował przewrócić na nią biurko - informuje prok. Saduś, dodając:

Chcąc uniknąć odpowiedzialności, Zbigniew S. wyjechał najpierw do Norwegii i tam wystąpił o azyl polityczny, argumentując, że nie może liczyć na uczciwy proces w Polsce. Norweskie władzy nie uznały tych argumentów i odrzuciły wniosek. O azyl polityczny Zbigniew S. bezskutecznie ubiegał się także w Holandii. Został w tym kraju zatrzymany i aresztowany na podstawie ENA. Następnie niderlandzki sąd podzielił stanowisko polskiego wymiaru sprawiedliwości o wysokiej szkodliwości czynów podejrzanego i wydał Polsce Zbigniewa S. uznając, że polska prokuratura dobrze udokumentowała zarzucane czyny.

- Zbigniew S. był już w przeszłości wielokrotnie skazywany, m.in. za finansowe oszustwa, przywłaszczenia, składanie fałszywych zeznań, znieważenia i zniesławienia, groźby karalne i stosowanie przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowej oraz publicznego nawoływanie do występku. Od 2000 roku wobec Zbigniewa S. zapadło 28 wyroków skazujących. Jeden z ostatnich dotyczył stosowania przemocy w celu egzekucji długu. W postępowaniu udowodniono, że Zbigniew S. wraz z innymi osobami bił i kopał swoją ofiarę po całym ciele. Zbigniew S. był już także w przeszłości poszukiwany listem gończym w związku z uchylaniem się od odbycia kary pozbawienia wolności - czytamy w komunikacie Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
październik 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6
dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13
 14 dk15 dk16  17  18 dk19 dk20
 21  22 dk23  24  25  26 dk27
dk28  29 dk30  31  1  2  3
×