Sebastian Włodarczyk i Łukasz Goławski, dwaj mężczyźni podejrzani o zabójstwo na Nowym Świecie w Warszawie, byli już karani za kryminalne czyny, m.in. pobicie czy podpalenie - ustaliła Polska Agencja Prasowa. Wciąż nie udało się odnaleźć trzech podejrzanych.
Ta zbrodnia wstrząsnęła całą Polską. Wciąż poszukiwani są podejrzani o jej dokonanie.
- W dniu 8 maja 2022 roku w Warszawie przy ul. Nowy Świat 30 działając w zamiarze bezpośrednim, wspólnie i w porozumieniu Sebastian Włodarczyk l. 23 zam. Warszawa, Łukasz Goławski l. 27 zam. Warszawa oraz Dawid Mirkowski l. 24 zam. Warszawa dokonali zabójstwa 29-letniego mężczyzny poprzez trzykrotne ugodzenie pokrzywdzonego ostrym narzędziem w klatkę piersiową , co skutkowało zgonem pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 148 par 1 KK - informuje policja, dodając:
Wzywa się każdego, kto zna miejsce pobytu poszukiwanych do zawiadomienia o tym najbliższej jednostki Policji lub prokuratura (art.280 par 1 pkt 4 KPK). Ostrzega się , że za ukrywanie poszukiwanego lub dopomaganie mu w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 (art. 239 par 1 KK). Udziela się zapewnienia o utrzymaniu tajemnicy co do osoby informującej (art. 280 par 2 KPK)
Osoby posiadające informacje dotyczące tego zdarzenia, proszone są o kontakt z Oficerem Dyżurnym KRP Warszawa I, nr tel. 47-72-391-50, Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Rejonowej Policji Warszawa I, tel. 47-72-391-30 lub 47-72-391-32, z prowadzącym postępowanie nr tel. 47-72-391-14 lub numerem alarmowym 112.
Mroczna przeszłość poszukiwanych
Więcej faktów o poszukiwanych mężczyznach ustaliła Polska Agencja Prasowa. Jak wynika z ustaleń dziennikarzy PAP, niektórzy podejrzani w tej sprawie mają już kryminalną przeszłość. Najmłodszy z poszukiwanych mężczyzn, 23-letni Sebastian Włodarczyk w sierpniu 2017 roku miał brać udział w pobiciu kierowcy autobusu na pętli na warszawskim Targówku. Kierowca został pobity m.in. przy pomocy kija bejsbolowego przez pijanych sprawców. Sąd skazał poszukiwanego obecnie mężczyznę na karę 1,5 roku ograniczenia wolności poprzez prace społeczne, zapłaty 5 tys. zł nawiązki oraz publicznych przeprosin.
PAP ustaliła również, że dwa dni przed brutalnym zabójstwem na nowym świecie prawomocny wyrok usłyszał inny z poszukiwanych, Łukasz Goławski. Sąd skazał go na 3 lata pozbawienia wolności za współudział w podpaleniu klubu nocnego w Warszawie w 2019 r.
Stosunkowo najmniej wiadomo o trzecim z podejrzanych, Dawidzie Mirkowskim. Wiadomo jedynie, że był zawodnikiem MMA i występował podczas gal sztuk walki. Całą wymienioną trójkę łączy fakt, że po zabójstwie zapadli się pod ziemię i ukrywają się przed organami ścigania.