eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Tadeusz Chabudziński w Ruchu Palikota: Lewicowy happener chce być poważnym samorządowcem

REKLAMA
zdjecie 2232
zdjecie 2232
fot. eOstroleka.pl fot. eOstroleka.pl
REKLAMA
Tadeusz Chabudziński oficjalnie został członkiem oraz pełnomocnikiem Ruchu Palikota na powiat ostrołęcki. Twierdzi, że ma pomysł na samorząd i chce w tej sprawie prowadzić rozmowy z każdym, kto odbierze od niego telefon. Problem w tym, że chętnych do rozmów może nie być wielu...

Do niedawna był szefem Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Ostrołęce. Sukcesu jako przewodniczący tej partii jednak nie odniósł - kojarzono go raczej mało poważnie, najczęściej z happeningami, które organizował przy okazji 1 maja. Z funkcji szefa SLD zrezygnował w listopadzie 2011 roku po fatalnym wyniku lewicy w wyborach parlamentarnych. Jak przyznał wówczas, do jego decyzji o opuszczeniu sojuszu przyczynił się także słaby wynik w wyborach samorządowych w 2010 roku, kiedy to komitetowi SLD udało się uzyskać tylko jeden mandat w ostrołęckiej radzie miasta.

Z lewicą na dobre pożegnał się po wyborze Włodzimierza Czarzastego na szefa mazowieckich struktur SLD oraz Józefa Oleksego na wiceszefa tych struktur. Wtedy zaczął sympatyzować z Ruchem Palikota i coraz mocniej akcentować swój antyklerykalizm. Spytany przez nas kilka tygodni temu o plany związane z wyborami samorządowymi w 2014 roku odpowiedział, że na razie obserwuje i rozmawia z każdym ugrupowaniem. Ostatnio oficjalnie poinformował o wstąpieniu w szeregi RP, został również pełnomocnikiem ugrupowania Janusza Palikota na powiat ostrołęcki.

Jaki pomysł na Ostrołękę ma Ruch Palikota?
- Ruch Palikota to nowa formacja na scenie politycznej. Może kontrowersyjna, ale szczera do bólu. Pomimo sporów ideologicznych, myślę tu o zdecydowanym podejściu do obrony konstytucyjnych wartości i świeckości państwa, zawsze RP będzie promował nasz region. Przykładem niech będzie poseł Bartłomiej Bodio, który podobnie jak posłowie z PiS rozumie nasze potrzeby i bolączki. Ja, jako pełnomocnik RP, też o tym nie zapomnę. Przeciwnie. Moje miasto. Mój region. Dosyć zaniedbań inwestycyjnych. My też mamy prawo do życia.

A głośna ostatnio sprawa Energi? Co pan o tym sądzi? Kto tu zawinił i co należałoby zrobić, żeby tę inwestycję ściągnąć ponownie do Ostrołęki?
- Nie ukrywam. Jako pierwszy to poseł RP Bartłomiej Bodio w czasie expose Donalda Tuska zadał pytanie w tej sprawie. Wiemy, że poseł PiS Czartoryski też interweniował aczkolwiek w sposób mało parlamentarny, wręcz prostacki. Skandalem jest i szczytem niekompetencji traktowanie publicznych pieniędzy. Nie można wydać dla kaprysu 200 milionów zł pod inwestycję, a za chwilę mówić, że jest ona nierentowna. Dla mnie kryminał.

Podejmiecie jakieś działania żeby coś z tym zrobić?
- Oczywiście. Poseł Bartłomiej Bodio 24 października ponownie zwrócił się na forum sejmu o wyjaśnienia i sprecyzowanie pomysłu elektrowni zasilanej gazem w Ostrołęce. Nie wierzymy w bajki. Chcemy konkretów.

Szkopuł w tym, że minister Budzanowski wspomniał o gazowej elektrowni ale w Elblągu i Grudziądzu a nie w Ostrołęce. Natomiast jak wynika z sejmowego wystąpienia Budzanowskiego szans na elektrownię w Ostrołęce praktycznie nie ma. To oznacza katastrofę dla i tak ostatnio mocno kopanego miasta.
- Dlatego nie damy się zbyć. Wyjaśnienia muszą być logiczne. Nasz region jest wystarczająco dyskryminowany jeśli chodzi o inwestycje. Mówimy „nie”!

Jakie są według pana powody dyskryminacji?
- Te same od lat. Kolejne rządy uważają nasz region za Polskę B, C, X, Y, Z. Deklaracje są puste niezależnie od rządzącej opcji. Idiotyzmem jest mówić, że obecna jest winna. Winne są wszystkie.

Również SLD?
- Też, choć nie warto zapominać o tym, że ostatnia sensowna inwestycja z budżetu centralnego to nowy most. Premierem był Cimoszewicz.

Jaką możemy mieć pewność, że to się zmieni jeśli RP będzie współrządził lub sprawował władzę w mieście?
- RP jako nowa formacja ma wady jak każda, ale też wiele zalet. Do nich zaliczę to, że mówimy głośno o tym co inni mówią po cichu. Nie zależy nam na poklasku i celach doraźnych. Uważam, że Polacy zasługują na to, by traktować ich poważnie. Po co kłamać, jak i tak nikt w to nie wierzy? Czasem to boli, ale idziemy właśnie w tym kierunku.

O czym się kłamie w Ostrołęce?
- O wszystkim, a głównie o finansach, ale to już pytanie do panów na ratuszu.

Wystartuje pan w wyborach na prezydenta Ostrołęki?
- To daleka perspektywa. Mam pomysł na samorząd, ale wymaga to wielu rozmów. Zaczynam od teraz.

Jaki to pomysł? Od kogo zaczniecie rozmowy?
- Kto pierwszy odbierze telefon.

A kogo ma pan pierwszego w telefonie?
- Darka Maciaka. Lubię reformowalnych PiSowców. Zawsze mówił, że jest grzeszny. Ja też.


D. Płoski
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×