eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Tegoroczna absolwentka Liceum Klasycznego w Ostrołęce: „W tej szkole zmienił się mój charakter”

REKLAMA
zdjecie 2232
zdjecie 2232
REKLAMA

Karolina Mierzejewska, tegoroczna absolwenta Liceum Klasycznego im. św. Jana Pawła II w Ostrołęce opowiada o swojej zakończonej już edukacji w „Klasyku” i o tym, jak szkoła oraz nauczyciele kształtowali jej charakter.    

Henryk Gut: Dlaczego spośród tylu szkół wybrałaś Liceum Klasyczne?Karolina Mierzejewska: W życiu każdego młodego człowieka, który kończy naukę w gimnazjum przychodzi czas wyboru miejsca w którym będzie kontynuować swoją edukację.  Ja przed takim wyborem stanęłam w 2017 r.

Wiedziałam, że muszę wybrać szkołę w której nie tylko zdobędę wiedzę ale również rozwinę swoje pasje i będę się czuć bezpiecznie. Przeglądałam oferty innych szkół, które nie do końca spełniały moje oczekiwania, ponieważ odnosiłam takie wrażenie, że jeśli to są duże szkoły to będzie tam podobnie jak w gimnazjum do którego uczęszczałam. Te trzy lata, które spędziłam w tamtym miejscu uważam za zmarnowane, ponieważ w gronie wielu uczniów byłam niezauważona a problemy z którymi przychodziłam po pomoc do nauczycieli można powiedzieć, że były nie rozwiązane. Stwierdziłam, że pomimo różnych opinii które słyszałam o „Klasyku”, pójdę właśnie do tego liceum i sama się przekonam jak jest naprawdę. Gdy nastał 1 września 2017 r. i po raz pierwszy przekroczyłam próg tej szkoły, poznałam moich kolegów i koleżanki z klasy oraz naszego wychowawcę Pana Ryszarda Żukowskiego, który bardzo miło nas przyjął a przez kolejne lata dbał o to, abyśmy wyrośli na ludzi świadomych, ponieważ w dzisiejszych czasach trudno jest nie dać się zmanipulować.

H.G. Czy szkoła miała wpływ na rozwój Twojej osobowości?K.M. W tej szkole zmienił się mój charakter, ponieważ dzięki temu, że jest to mała szkoła  i na przedmiotach rozszerzonych pracowaliśmy w małych grupach,  to sprawiło, że stałam się bardziej otwarta na ludzi oraz pewna siebie. Dzięki lekcjom filozofii nauczyłam się logicznego myślenia, poprawnego argumentowania oraz dostrzegania błędów w wypowiedziach różnych ludzi. Idąc do klasyka obawiałam się tylko lekcji matematyki, ponieważ ten przedmiot zawsze spędzał mi sen z powiek.  

H.G. A co powiesz o pracy dydaktycznej w Liceum Klasycznym?                                                    

K.M. W gimnazjum bałam się nawet chodzić do tablicy, dlatego, że nic nie rozumiałam a jak przychodził taki dzień w którym Pani miała kogoś odpytać to ja wtedy nie przychodziłam do  szkoły, ponieważ bałam się, że się ośmieszę przed całą klasą z którą nie miałam dobrych relacji. Gdy w „Klasyku” zaczęłam lekcje matematyki z Panią Joanną Gołaś która wszystko potrafiła jasno wytłumaczyć to okazało się, że nie było żadnego zamętu w tym co Pani nam mówiła. To sprawiło, że ja rozumiałam matematykę z samej lekcji. Nie musiałam już tak jak kiedyś po powrocie ze szkoły szukać w Internecie lub się samemu zastanawiać jak rozwiązać dane zadanie, co wywoływało we mnie niechęć do nauki również z innych przedmiotów. W klasie maturalnej mieliśmy nawet dodatkowe dwie godziny matematyki dla chętnych, na które chętnie uczęszczałam, ponieważ na tych zajęciach rozwiązywaliśmy zadania przygotowujące nas do matury. Dzięki Pani Gołaś przestałam bać się lekcji matematyki ponieważ mimo, że miałam braki z ubiegłych lat i przez to robiłam błędy w zadaniach, to wiedziałam, że jeśli będę ćwiczyć,  to takie drobne błędy przestaną się pojawiać.

H.G. Czy poleciłabyś tę szkołę innym uczniom i dlaczego?K.M. W „Klasyku” zawsze mogłam liczyć na pomoc oraz zrozumienie ze strony nauczycieli. Zarówno nasz wychowawca jak i Dyrektor motywowali nas do nauki oraz dawali nam rady jak się skutecznie uczyć. Dyrektor często nam powtarzał o zasadzie trzykrotnych powtórzeń, która sprawiła, że mniej czasu spędzamy na nauce. Przed egzaminem tylko powtarzamy sobie zagadnienia i  nie musimy uczyć się ich od nowa. W tej szkole gdy ktoś ma problem to zawsze może liczyć na pomocną dłoń nauczyciela, bo tutaj nauczyciele zawsze chcieli nam pomóc.

Teraz gdy już skończyłam swoją edukację w Liceum Klasycznym, to zaczęło mi brakować bezpośredniego kontaktu ze znajomymi ze szkoły oraz z nauczycielami.  Z racji tego, że ta szkoła była bardzo mała, panowała tam przyjazna atmosfera i byłam zauważona.  Czułam się w tym miejscu jak w drugim domu.

Dopiero teraz po skończeniu mojej nauki w tej szkole zauważyłam, jak wiele wysiłku przez te trzy lata wkładali nauczyciele, abyśmy mogli rozwijać swoje pasje, dostać się na wymarzone studia ale przede wszystkim abyśmy wyszli z tej szkoły jako prawdziwi chrześcijanie oraz patrioci.

Cieszę się, że mimo plotek o tej szkole i tak tu poszłam, ponieważ okazały się nieprawdą a ja spędziłam tutaj wspaniałe lata, które z pewnością będę mile wspominać.

 

Artykuł sponsorowany.

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×