eOstroleka.pl
Ostrołęka,

"To nie Monte Carlo, a Ostrołęka"

REKLAMA
zdjecie 2000
zdjecie 2000
REKLAMA
Takiej sytuacji w miejskim samorządzie nie było od lat. Na nadzwyczajnej sesji rady miasta głosowano zmiany w budżecie na obecny rok i wieloletniej prognozie finansowej. Rozgorzała jednak duża dyskusja o inwestycjach, a kiedy doszło do głosowania - radni odrzucili prezydenckie projekty. Łukasz Kulik ma coraz większe problemy, by przekonać ich do swojej wizji rządzenia miastem.
 
Projekt zakładał m.in. zmniejszenie planu dochodów budżetowych, zmniejszenie planu wydatków i wstrzymanie kilku zadań inwestycyjnych. Jak wyjaśnił zastępca skarbnika miasta Mariusz Plewko, projekty zmieniające uchwałę budżetową i wieloletnią prognozę finansową, mają dostosować budżet i WPF do projektu budżetu na rok następny. Radni nie byli jednak co do tego przekonani. Zadawali wiele pytań dotyczących inwestycji - zarówno tych planowanych, jak i tych, których realizacja ciągnie się w nieskończoność.
 
Jedną z takich właśnie inwestycji jest słynna budowa ulic Ostrowskiej i Słowackiego. Pytany o tę inwestycję, prezydent Łukasz Kulik odpowiedział, że jeszcze za kadencji Janusza Kotowskiego były zawarte dwa aneksy terminowe z firmą wykonującą inwestycję.
 
- Według nas podpisanie tego aneksu bez zawarcia ugody sądowej, skutkowałoby obcięciem dofinansowania ze strony tego zadania o 20%. Byliśmy zobligowani do podpisania jeszcze jednego aneksu terminowego, który gwarantowałby zrealizowanie tej inwestycji w określonym terminie i zawarcia ugody sądowej. Na podstawie tej ugody sądowej został wyznaczony termin 30 listopada na wykonanie ulicy Ostrowskiej do skrzyżowania z ulicą Kaczyńską bez trzech rzeczy: warstwy ścieralnej, oznakowania poziomego i bez części oznakowania pionowego - powiedział Kulik.
 
Jak ujawnił prezydent, wszystko wskazuje na to, że wykonawca do 30 listopada zrealizuje ten zakres, do którego został zobowiązany ugodą sądową. - Wtedy termin realizacji tej inwestycji, czyli budowy ulicy Słowackiego ma przesunięty do lipca przyszłego roku, tak żeby już w normalnym terminie zakończył zadanie - dodał.
 
Tego typu pytań było wiele, dotyczyły one m.in. realizacji inwestycji stadionu miejskiego czy Multicentrum. Za puentę całej tej dyskusji mogą posłużyć słowa prezydenta Kulika. - To nie Monte Carlo, a Ostrołęka. Musimy oszczędzać. Mamy priorytety, które musimy zrobić najpierw i rzeczy, które możemy zrobić później.
 
Kiedy przyszło do głosowania, okazało się, że prezydent nie przekonał radnych do swoich wizji. W głosowaniu nad zmianą w wieloletniej prognozie finansowej 11 radnych było za, a 12 przeciw. W przypadku zmian w budżecie, tylko 9 radnych poparło ten projekt, 12 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu. Jedyne projekty, nad którymi debatowali dziś radni, przepadły w głosowaniu. A na horyzoncie kolejna sesja - 28 listopada - na której rozpatrywany będzie projekt podniesienia podatków od nieruchomości czy powrotu do opłat za parkowanie.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27  28
dk29  30  1  2  3  4  5
×