eOstroleka.pl
Ostrołęka,

W Newsweeku o Krzysztofie Majkowskim: "Pan jest świętą krową, senatorze"

REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
Senator Krzysztof Majkowski (fot. archiwum)Senator Krzysztof Majkowski (fot. archiwum)
REKLAMA
zdjecie 5983

Czym kierują się członkowie izby wyższej, wybierając komisję, w której chcą pracować? Pieniędzmi. Tak przynajmniej wynika z historii, której głównym bohaterem jest senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Majkowski- czytamy na stronie Newsweeka.

Pod koniec ubiegłego roku senacka komisja regulaminowa (gremium dyscyplinuje senatorów, tak jak robi to sejmowa komisja etyki karcąca niesfornych posłów) wezwała na dywanik polityka PiS. Powód – nieusprawiedliwione nieobecności na posiedzeniach całej izby i notoryczne unikanie spotkań komisji ustawodawczej, do której senator zapisał się ledwie kilka miesięcy wcześniej.  

„Czy musi być pan w tej komisji? Kwestia aktywności to pierwsza sprawa” - docieka senator Piotr Zientarski (PO), członek komisji regulaminowej i jednocześnie szef komisji ustawodawczej. I dopytuje, czy kolega - z zawodu energetyk - nie czuje się niezręcznie w miejscu, w którym przydaje się prawnicze wykształcenie. „Pana aktywność wtedy, kiedy pan był, była żadna. Pan jest, przepraszam, tak zwaną świętą krową, bo wszyscy pracują, mają przydzielone projekty, a pan po prostu jest” - kontynuował Zientarski.

Odpowiedź Krzysztofa Majkowskiego: „Nie ukrywam, że po dwóch trzecich kadencji doszedłem do wniosku, że skoro dwie trzecie Senatu dostaje pewnego rodzaju gratyfikacje, to chcę przepisać się do komisji, w której z tytułu przynależności są tego typu gratyfikacje”.

W rozmowie z Newsweekiem senator Majkowski najpierw nie chciał odnieść się do tych słów. Później zmienił front i przeszedł do ofensywy. - Czy powiedziałem nieprawdę? Przynajmniej byłem uczciwy, bo wszyscy tak robią, tylko ja powiedziałem o tym głośno. A w komisji gospodarki haruję za darmo - tłumaczy.

Senator Zientarski zapewnia, że dodatki, na które połakomił się senator Majkowski (zyskując niespełna tysiąc złotych miesięcznie), przysługują tylko członkom dwóch komisji - ustawodawczej (8-osobowy skład) oraz ds. Unii Europejskiej (18 osób i jest to najliczniejsza komisja w izbie wyższej).

[źródło: newsweek.pl]

zdjecie 5983
zdjecie 5983
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  31
×