Wiceprezydent Ostrołęki Maciej Kleczkowski stanie przed sądem. Oskarżony jest o czterokrotne zatajenie prawdy w oświadczeniu majątkowym, za co grozi kara nawet do 8 lat więzienia. Już jutro o godzinie 11.00 w Sądzie Rejonowym w Ostrołęce odbędzie się pierwsze posiedzenie w tej sprawie.
W czerwcu akt oskarżenia przeciwko wiceprezydentowi Ostrołęki Maciejowi Kleczkowskiemu skierowała Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej. Zastępcy włodarza naszego miasta postawiono cztery zarzuty, dotyczące zatajenia prawdy w oświadczeniu majątkowym. Chodzi o zobowiązanie pieniężne w postaci pożyczki w wysokości 15.000 zł.
Zarzuty zwieńczyły śledztwo, jakie trwało w ostrowskiej prokuraturze od kilku miesięcy. Wiceprezydent Ostrołęki nie przyznał się do stawianych zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Nie zabrał także publicznie głosu w sprawie swojej zastanawiającej sytuacji finansowej - w ciągu kilku lat jego majątek znacznie się uszczuplił, niemalże do zera i to mimo zarobków na poziomie około 140 tysięcy złotych rocznie, co wynika z oświadczeń majątkowych. Jak informowaliśmy w naszym serwisie, wiceprezydent miał problemy ze spłatą pożyczek, co znalazło odzwierciedlenie nawet w sądowych nakazach zapłaty.
W najnowszym oświadczeniu majątkowym wiceprezydenta wspomniana kwota 15.000 zł przedstawiona została jako "kwota sporna".
Do sprawy wrócimy.
1
2
10