Wicepremier Gliński o ostrołęckim muzeum: "Lokalni gospodarze opóźnili sprawę" [WIDEO]

Wicepremier Piotr Gliński był gościem redaktor Edyty Hołodyńskiej telewizji wPolsce.pl. Dyskusja dotyczyła działań resortu kultury, w tym także powołania do życia Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Gliński przyznał, że za opóźnienie otwarcia należy winić "lokalnych gospodarzy".
- Muzeum w Ostrołęce jest jednym z muzeów, które powołaliśmy do życia. To ja podjąłem decyzję o finansowaniu tego muzeum. Mój poprzednik odmówił lokalnym działaczom z Ostrołęki budowy tego muzeum, powiedział, że to jest niepotrzebne. Myśmy przeznaczyli 30-kilka milionów na to. Ono w tej chwili jest kończone, myślę, że w lutym będzie oddane do użytku, ale pozostaje jeszcze kwestia ekspozycji. To już gospodarze lokalni trochę opóźnili sprawę - przyznał Gliński.
Wicepremier przyznał, że ostrołęckie muzeum będzie wyjątkowe. Dlaczego?
- To pierwsze Muzeum Żołnierzy Wyklętych, które będzie oddane do użytku w Polsce i budowane od podstaw za naszego czasu.
Całą rozmowę zobaczycie w telewizji wPolsce.pl - poniżej:
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
notowania rumianego "u góry" lecą na pysk....
"Warszawski rok opóźnień. Inwestycyjna lista wstydu. Co dzieje się z obiecanymi drogami i budynkami?
Opóźnienie łapią także komercyjne budynki. Pierwszy z nich – nowa Rotunda – miał być gotowy do końca 2018 roku. Projekt odbudowy symbolu Warszawy złapał opóźnienie. Bank PKO, który jest właścicielem Rotundy tłumaczy, że aktualnie trwają prace wykończeniowe. Budynek potrzebował dodatkowych badań, a całość powinna być gotowa przed wakacjami. W środku, poza placówką banku, znajdzie się także przestrzeń wystawienniczo-rozrywkowa, a na zewnątrz niewielki amfiteatr. Kliknij w zdjęcie, aby przejść dalej -->
zobacz galerię (8 zdjęć)
Szymon Starnawski
W minionym roku mieliśmy jechać szeroką Marynarską, podziwiać nową Rotundę i przecinać Czerniaków skrótem do Trasy Siekierkowskiej. Tych inwestycji wciąż nie ma. Ale to tylko początek inwestycyjnej listy wstydu.
Trzeci rok korków w „Mordorze”
Na początek „Mordor”. Zagłębie biurowe od ponad dwóch lat jest rozkopane. Remont Marynarskiej, głównej drogi przecinającej zagłębie biurowe, ciągnie się od 2016 roku. Miał zakończyć się we wrześniu. Ten termin okazał się nierealny. Z firmą Intercor (wykonawcą prac) podpisano aneks na mocy którego droga miała być gotowa do końca roku. Tego terminu również nie udało się dotrzymać. Teraz jest mowa o wiośnie, a całość prac (razem z chodnikami i wiaduktem nad Postępu) ma zakończyć się w maju.
Sto metrów otwierane od pół roku
Stumetrowy łącznik Trasy Świętokrzyskiej jest budowany od… marca 2017. Niedługo minął więc dwa lata od rozpoczęcia prac. Niewielki łącznik, który umożliwi wjazd z Trasy w Targową, powstaje prawie tak długo, jak półtorakilometrowy odcinek od Dworca Wschodniego do Zabranieckiej.
Co poszło nie tak? Wykonawca, firma Balzola, budując łącznik popełniła błąd. Źle wykonane zostały ekrany akustyczne. ZMID odebrał ekspertyzę i zmusił wykonawcę do poprawek.
- Ekrany zostały poprawione. Wykonany został odbiór techniczny. Złożyliśmy wniosek o pozwolenie na użytkowanie do WINB-u (Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego - red.) - mówi nam Małgorzata Gajewska ze ZMID.
To oznacza, że inwestycja ma już pół roku opóźnienia. Wszystko przez nieszczęsne ekrany akustyczne.
Nieudana misja z ulicą Marsa
To jedna z najbardziej pechowych budów w Warszawie. Metrostav, który zazwyczaj realizuje drogi w terminie (a nawet przed czasem), tym razem wyłożył się na ciągu Marsa-Żołnierska. Pięciokilometrowy odcinek do granicy z Ząbkami miał być gotowy w maju zeszłego roku. Umowę aż cztery razy aneksowano, termin wciąż przesuwano, lecz problemy się mnożyły.
Winna była papierologia, opóźnienia w decyzjach WINB, a także problemy w odbudowie wiaduktu nad torami (także z powodu decyzji PKP). Drogowcy chcą jednak udostępnić kierowcom to, co jest już gotowe.
- O tym, czy termin zostanie dotrzymany, będziemy mogli rozmawiać bliżej marca. Chcielibyśmy jednak, żeby estakada w ciągu ul. Marsa, skręcająca w Żołnierską, została otwarta wcześniej. Złożyliśmy już wniosek o pozwolenie na użytkowanie – tłumaczy nam Agata Choińska-Ostrowska ze ZMID.
Oznacza to, że ruch na 600-metrową estakadę najprawdopodobniej zostanie wprowadzony jeszcze przed uruchomieniem opóźnionego wiaduktu Żołnierskiej nad linią kolejową.
ZMID przyznaje, że jeśli warunki (także atmosferyczne) będą niesprzyjające, być może kontakt zostanie kolejny raz przedłużony. W przeciwnym wypadku wykonawca zapłaci kary umowne. Kierowcy, tkwiący w korach na przedłużeniu Trasy Siekierkowskiej, będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
Rotunda i Implant
Opóźnienie łapią także komercyjne budynki. Pierwszy z nich – nowa Rotunda – miał być gotowy do końca 2018 roku. Projekt odbudowy symbolu Warszawy nie powstanie na czas. Bank PKO, który jest właścicielem Rotundy tłumaczy, że aktualnie trwają prace wykończeniowe. Budynek potrzebował dodatkowych badań, a całość powinna być gotowa przed wakacjami. W środku, poza placówką banku, znajdzie się także przestrzeń wystawienniczo-rozrywkowa, a na zewnątrz niewielki amfiteatr.
Większy problem jest z Implantem. Tam inwestor (Nowa Epoka Handlu) zapowiadał, że postawi charakterystyczny budynek jeszcze jesienią zeszłego roku. Obiekt złożony z kontenerów miał – niczym pierwowzór z Bangkoku – przyciągać butiki, restauracje i start upy. Tymczasem do końca roku prace budowlane nawet się nie rozpoczęły. - Maszyny wjadą na plac z początkiem 2019 roku. Pierwotnie planowaliśmy, że wszystko rozpocznie się w listopadzie 2018, ale niestandardowy i innowacyjny koncept nieco przerósł urzędników – mówiła nam pod koniec roku Katarzyna Jędrachowicz, PR Manager zespołu budynków Implant. Co więcej, Poczta Polska – właściciel gruntów przy Chmielnej 75 – stwierdziła, że nie wydała zgodny na rozpoczęcie inwestycji.
„Poczta Polska użytkownik wieczysty przedmiotowej nieruchomości w dniu 29 października 2018 r. skierowała do nas pismo, że inwestor nie posiada zgody Poczty Polskiej na budowę przedmiotowych pawilonów na tym terenie” - napisał nam Marcin Gruza, rzecznik Woli. Obecnie, jak słyszymy w urzędzie, postępowanie w sprawie rozpoczęcia budowy zostało zawieszone. Od tego czasu do urzędu nie wpłynęły żadne nowe dokumenty. To oznacza, że być może obiekt w ogóle nie powstanie. "
Zobacz również
Poważny sprawdzian dla Łukasza Kulika. Co z obietnicami wyborczymi?
Praca dla animatorów sportu na Orlikach
Zimowa regeneracja w Serenity Day Spa
Krajobraz po Sylwestrze. Tak wyglądał stadion miejski po zabawie [ZDJĘCIA]
Pożar w Lipiance
Ostrołęka przywitała Nowy Rok [WIDEO, ZDJĘCIA]
Kalnedarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | ![]() |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |