eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Wypadek w Chojnikach. 14-letniego Dawida żegnały tłumy. Zarzuty usłyszał Paweł M. - miał 2,2 promila

REKLAMA
zdjecie 2232
zdjecie 2232
REKLAMA

W środę odbyło się ostatnie pożegnanie 14-letniego Dawida, który zginął w tragicznym wypadku w Chojnikach. Jego życie przerwane zostało przez nieodpowiedzialnego kierowcę, który potrącił chłopca, uciekł z miejsca zdarzenia, a w chwili zatrzymania był pijany. Sąd aresztował go na trzy miesiące, grozi mu kara do 12 lat więzienia. Ale żadna, nawet najsurowsza kara, nie wróci życia Dawida i nie ukoi bólu jego najbliższych.

Śmierć nie powinna dotknąć tak młodego życia

Pożegnanie śp. Dawida odbyło się w środę 27 kwietnia w kościele pw. Nawiedzenia NMP. W ostrołęckiej Farze zgromadziły się tłumy ludzi, chcące pożegnać chłopca. Kiedy białą trumnę wprowadzano do kościoła, wiele osób nie kryło łez. Już po rozpoczęciu mszy świętej z kościoła wyszły koleżanki Dawida - przed świątynią padły sobie w ramiona, płacząc. W rękach trzymały białe róże.

O nieprawdopodobnym żalu z powodu śmierci chłopca mówił też w homilii ks. Wiesław Białczak. - Czy są jakieś słowa, które są w stanie wyrazić współczucie w tej sytuacji? Czy da się w jakiś sposób pocieszyć zbolałe serce po stracie ukochanej osoby? Serce podpowiada, że nie... Najczęściej wypowiedziane przez nas zdania będą nieadekwatne, będą nieodpowiednie, zbyt małe, banalne - wskazywał.

Spotykamy się podczas eucharystii pogrzebowej, by w Jezusie szukać odpowiedzi na tę niezrozumiałą śmierć. On widzi Wasz ból i cierpienie po zbyt szybkiej utracie Dawida. W życiu człowieka bywają różne dni, chwile. Bywają dni bolesne i trudne i wówczas rodzą się wątpliwości i pytania. Pytania bez odpowiedzi. I dziś jest właśnie taki dzień. Przecież śmierć nie powinna dotknąć tak młodego życia. W tak jeszcze bezsensowny sposób...

- Przecież Dawid mógł się cieszyć życiem, całe życie przed nim. A przecież tak trudno będzie zapełnić tę pustkę po jego odejściu - mówił kapłan.

Śledztwo ws. wypadku w Chojnikach

Dawid mógł się cieszyć życiem, ale odebrał mu je sprawca wypadku, do którego doszło 24 kwietnia w Chojnikach, w gm. Olszewo-Borki. 14-latek, jadący na rowerze, został potrącony przez kierującego autem, który następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Jego ustalenie było tylko kwestią czasu. Nic więc dziwnego, że postanowił sam zgłosić się na posterunek w Baranowie. W momencie zatrzymania był pijany.

Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce nadzoruje śledztwo w sprawie wypadku drogowego zaistniałego wieczorem 24 kwietnia 2022r., w wyniku którego śmierć na miejscu zdarzenia poniósł 14 – letni chłopiec.

- Pawłowi M. przedstawiono zarzuty umyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości połączonego z ucieczką z miejsca zdarzenia oraz prowadzenia samochodu po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości - poinformowała nas Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce. Podejrzany nie przyznał się do spowodowania wypadku drogowego, którego skutkiem była śmierć chłopca.

Badanie wykazało obecność alkoholu w organizmie zatrzymanego w ilości około 2,2 promila. Sąd Rejonowy w Ostrołęce podzielił argumentację prokuratora i zastosował wobec Pawła M. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×