Z Olbrychskim i Kidawą-Błońską o patriotyzmie [ZDJĘCIA]

Goście Klubu Obywatelskiego przyciągnęli tłumy ostrołęczan - przygotowana sala wypełniła się po brzegi. Aktor Daniel Olbrychski podkreślił, że w dzisiejszych czasach literatura jest niezwykle ważna i powinno pamiętać się o korzeniach i największych działach literackich w Polsce. Było też o podziałach, oczywiście z literackim porównaniem.
- Rodziny mamy podzielone w tej chwili jeszcze bardziej niż Horeszkowie i Soplicowie. Mickiewicz pisał z przerażeniem kim my jesteśmy. O tym są "Popioły" Żeromskiego, o tym jest "Wesele". Proszę powiedzieć, że Mickiewicz, Słowacki, jeszcze bardziej gorzki Norwid czy Wyspiański i Żeromski nie byli patriotami. Być może nie doczekali tego, że za chwilę mądrze analizowane ich dzieła staną są zakazane w dzisiejszej Polsce. Gombrowicz, Mrożek - to są korzenie. Dzięki takim korzeniom literackim Polacy mówili jednym językiem, czyli jacy jesteśmy wspaniali dzielni, zwycięscy - mówił aktor.
Nie zabrakło także słów wspomnienia o niedawno zmarłym Andrzeju Wajdzie, a także krytyki wobec słów stosowanych w trakcie kampanii wyborczej w kierunku byłego już prezydenta Bronisława Komorowskiego.
- Mądra literatura każdego kraju na świecie, czy rosyjska - Tołstoj, czy amerykańska: jak one potrafią być gorzkie na temat własnego społeczeństwa. Nasza wielka literatura, której najwspanialszym kontynuatorem był Andrzej Wajda, jest tą literaturą mądrą, często gorzką, widzącą wady, bijącą się w piersi, umiejącą przeprosić kiedy się wyrządziło krzywdę. W czasie debaty prezydenckiej przed wyborami usłyszałem zarzut wobec prezydenta Komorowskiego, że nie jest patriotą bo przeprosił za Jedwabne. Groza - stwierdził Daniel Olbrychski.
Spotkanie z duetem Olbrychski-Kidawa-Błońska odbyło się w poniedziałek 5 grudnia w Ostrołęce.



Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
| Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
| 29 | 30 | 1 |
2 |
3 |
4 |
5 |
6 |
7 |
8 |
9 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
1 | 2 |






1
6
13
20