W Żeraniu Małym odbyły się zawody sportowo-pożarnicze jednostek OSP z gminy Olszewo-Borki. Rywalizacja stała na wysokim poziomie, co potwierdza gotowość strażaków-ochotników do ratowania ludzkiego życia i dobytku.
Ochotnicze Straże Pożarne w Polsce to ewenement na skalę światową. Strażacy są dobrze wyposażeni, świetnie zorganizowani i przeszkoleni na poziomie gwarantującym zapewnienie bezpieczeństwa. Jedną z opcji sprawdzenia formy, są zawody sportowo-pożarnicze. W tym roku jednostki z gminy Olszewo-Borki zjechały się do Żerania Małego.
- Dziś to zupełnie inna straż, jak kiedyś - mówił nam jeden z napotkanych strażaków z Dobrołęki. - Kiedyś jeździło się starym Żukiem, a dziś mamy wspaniałe wozy. Kto by pomyślał? - uśmiecha się. I dodaje: - Dzięki temu możemy być zawsze pierwsi na miejscu zdarzenia do miejscowych zagrożeń.
Nic dodać, nic ująć - bez jednostek OSP system ratowniczy w Polsce byłby dużo uboższy. A tak, mamy nie tylko piękną tradycję, ale i bezpieczne okolice małych miejscowości.
Wróćmy jednak do zawodów...
Przed zawodami dorosłych drużyn, rywalizowały też dwie Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze. Pierwsze miejsce zajęła młodzieżowa drużyna z Olszewa-Borek, drugie - młodzieżowa drużyna z Nowej Wsi. W rywalizacji dorosłych wystartowało siedem jednostek OSP. Najpierw przebiegli oni sztafetę, później - wzięli udział w ćwiczeniu bojowym. Emocji nie brakowało, jednostki dopingowane były przez liczną grupę kibiców.
Wygrała jednostka OSP Olszewo-Borki, przed Nową Wsią i gospodarzami z Żerania Małego. Tuż za podium uplasował się Rżaniec, a dalej Stepna Stara, Dobrołęka i Zabiele Wielkie.
Klasyfikacja końcowa zawodów:
- 1. OSP Olszewo-Borki - 108,59 pkt
- 2. OSP Nowa Wieś - 109,03 pkt
- 3. OSP Żerań Mały - 115,47 pkt
- 4. OSP Rżaniec - 120,62 pkt
- 5. OSP Stepna Stara - 122,62 pkt
- 6. OSP Dobrołęka - 122,91 pkt
- 7. OSP Zabiele Wielkie - 148,41 pkt
Dyplomy i puchary dla drużyn wręczyli m.in. wójt gminy Olszewo-Borki Krzysztof Grala, przewodniczący rady gminy Andrzej Grzymała i komendant miejski PSP w Ostrołęce Bogdan Trzaska.
Zawodom towarzyszyła miła amosfera i poczęstunek zorganizowany przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich. Żerań Mały udowodnił, że jest gospodarzem na medal, a wszystkie jednostki mogą wrócić do bazy z poczuciem dobrze wykonanej pracy.