W piątkowe popołudnie, około godziny 15:00, na ruchliwym skrzyżowaniu ulic Kopernika i gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila” w Ostrołęce doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Na miejscu interweniowała policja.
W zdarzeniu brały udział dwa auta – ford oraz suzuki. Fordem kierowała około 75-letnia kobieta, natomiast za kierownicą suzuki siedział mężczyzna w wieku około 60 lat. Oboje to doświadczeni kierowcy i mieszkańcy Ostrołęki.
Z ustaleń wynika, że kierowca suzuki jechał prosto ulicą Kopernika – od strony Sienkiewicza w kierunku dworca PKS. W tym czasie kierująca fordem poruszała się ulicą Kopernika od strony dworca i próbowała skręcić w lewo na skrzyżowaniu. To właśnie w tym momencie doszło do kolizji.
Na miejscu pojawili się policjanci, którzy próbowali ustalić przebieg zdarzenia. Żaden z uczestników nie przyznał się jednak do winy, mimo że oczywistym jest, że jeden z kierowców nie zachował należytej ostrożności lub nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej.
Aby wyjaśnić sytuację, konieczne okazało się zabezpieczenie nagrania z miejskiego monitoringu. W tym miejscu działa system kamer, który prawdopodobnie zarejestrował moment zderzenia. Analiza materiału pozwoli jednoznacznie wskazać sprawcę i zakończyć postępowanie.
Na szczęście, w wyniku kolizji nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Ruch w rejonie skrzyżowania był czasowo utrudniony, ale sytuacja została szybko opanowana.
AKTUALIZACJA:
Dokładna weryfikacja nagrań z monitoringu pozwoliła policjantom ustalić ponad wszelką wątpliwość, że winę za kraksnę ponosi kierująca fordem.
75-letnia kobieta skręcając w lewo z ulicy Kopernika nie ustąpiła pierwszeństwa kierującemu jadącemu prosto od strony ulicy Sienkiewicza. Sprawczyni została ukarana mandatem w wysokości 1500 złotych, a do jej konta kierowcy przypisano 10 punktów karnych.
informuje nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.