W piątkowe popołudnie, 30 maja, na ulicy Bema w Rzekuniu doszło do niebezpiecznej kolizji drogowej. Sprawcą zdarzenia okazał się 58-letni zawodowy kierowca, który – jak wykazały późniejsze badania – prowadził pojazd pod wpływem alkoholu.
Do kolizji doszło, gdy kierujący skodą mężczyzna zbliżając się do skrzyżowania z ulicą Kościuszki, uderzył w tył jadącego przed nim audi. Choć uszkodzenia pojazdów były niewielkie, finał tej sytuacji dla sprawcy może być niezwykle dotkliwy.
Na miejsce zdarzenia skierowani zostali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce. Ich ustalenia potwierdziły najgorszy scenariusz – kierowca skody był pijany. “Alkomat wykazał, że 58-latek miał w organizmie aż 2 promile alkoholu. Posiadał wszystkie możliwe kategorie prawa jazdy, które w związku ze zdarzeniem zostały mu zatrzymane” – przekazał nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.
Mężczyzna, dla którego prowadzenie pojazdów było źródłem utrzymania, teraz musi liczyć się z drastycznymi konsekwencjami. Oprócz utraty prawa jazdy i możliwości dalszej pracy, grozi mu również kara pozbawienia wolności – nawet do kilku lat. Do tego dojdą wysokie grzywny, które mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych.
Policja przypomina, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości to nie tylko poważne przestępstwo, ale przede wszystkim realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego.