eOstroleka.pl
Polska,

"A teraz uważaj". Przesyłka od żony z finałem na komendzie

REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
REKLAMA
zdjecie 5983

Mężczyzna, który wczoraj przyszedł złożyć zawiadomienie, że ktoś mu grozi, we wtorek dostał list, a w liście, zgiętą na pół kopertę z napisem: „a teraz uważaj”. Przesyłka noc spędziła na balkonie, a następnego dnia mieszkaniec Bartoszyc przyniósł ją do komendy policji w obawie o swoje zdrowie i życie.

9 sierpnia do pomocnika dyżurnego zgłosił się mężczyzna, który przyszedł z informacją, że dostał list z czymś sypkim w środku z napisem: „a teraz uważaj”. Funkcjonariusz polecił policjantom kryminalnym przyjąć zawiadomienie o przestępstwie – groźbach karalnych, z uwagi na fakt, że mężczyzna oświadczył, że się obawia o swoje życie.

Policjant kryminalny przyjął zawiadomienie i przesłuchał mężczyznę. Zgłaszający oświadczył, że we wtorek 8 sierpnia dostał list wysłany z Olsztyna – tak wynikało ze stempla pocztowego. Otworzył kopertę, a w środku znalazł kolejną, z napisem: „a teraz uważaj”. Dotykając koperty z napisem stwierdził, że jest w niej jakaś sypka substancja. Mężczyzna nie miał odwagi jej otwierać i nie wiedział, co zrobić z listem. Położył go na balkonie, gdzie przeleżał całą noc. Mężczyzna przemyślał całą sprawę i postanowił zgłosić się na policję i zawiadomić, że ktoś mu w ten sposób grozi.

W trakcie przesłuchania, do mężczyzny przyszedł sms. Po jego odczytaniu zgłaszający zeznał, że już się nie czuje zagrożony. Żona napisała mu, że odesłała mu obrączkę. Jak się okazało mieli małą kłótnię, po której żona wyjechała. W trakcie przesłuchania otworzono kopertę. Nie było w niej sypkiej substancji tylko ślubna obrączka żony.

Źródło: Warmińsko-Mazurska Policja

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
zdjecie 5983
zdjecie 5983
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  31
×