- Lasek zaprezentował materiał jakiegoś rosyjskiego blogera w opozycji do profesjonalnej analizy naukowej przygotowanej przez zespół naukowców University of Georgia pod kierownictwem prof. Chrisa Cieszewskiego. To niedopuszczalne, żeby urzędnicy sięgali po zdjęcia i wywody jakiegoś blogera – powiedział Antoni Macierewicz. Jego zdaniem to kompromitacja zespołu, a informacje podane przez zespół ekspertów pod przewodnictwem prof. Cieszewskiego wstrząsnęły „całym systemem kłamstwa smoleńskiego”.
- Zespół Laska powinien zostać rozwiązany. Same miesięczne koszty wynagrodzeń jego członków to około 30 tysięcy złotych miesięcznie, a żaden z nich nie był nawet w Smoleńsku. Ci panowie służą rządzącym jedynie do uprawiania propagandy – stwierdził Mariusz Błaszczak, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
Sprawa brzozy jest jedną z podstawowych elementów raportu rządowego na temat katastrofy. Zapisano w nim, że głównym powodem uderzenia samolotu o ziemię było wcześniejsze złamanie skrzydła przez brzozę. Wcześniej naukowcy wielokrotnie poddawali w wątpliwość możliwość przełamania skrzydła przez tak wątły materiał.