- Uważamy, że tak poważna sprawa powinna być wyjaśniona na forum Sejmu, a najlepszą do tego metodą jest powołanie komisji śledczej. Tu chodzi o niezależność gospodarczą, niezależność osoby, która jest głównym doradcą premiera – powiedział Mariusz Błaszczak. Zdaniem przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PiS przedmiotem badania potencjalnej komisji śledczej powinien być udział Jana Krzysztofa Bieleckiego w domniemanym lobbingu na rzecz rosyjskich spółek chcących przejąć Azoty. Błaszczak odniósł się także do sprawy raportu ABW, który miał informować o roli Bieleckiego w całej tej sprawie.
Dawid Jackiewicz, który jest członkiem komisji skarbu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, uważa że sprawa wymaga natychmiastowych wyjaśnień. - Nie chcielibyśmy się obudzić w sytuacji, w której dominującą rolę na rynku będzie odgrywać kapitał rosyjski – powiedział Dawid Jackiewicz odnosząc się do doniesień o lobbingu Jana Krzysztofa Bieleckiego i Aleksandra Kwaśniewskiego na rzecz Acronu. Według Dawida Jackiewicza należy zbadać także udział wymienionych wyżej polityków w akcjach prywatyzacyjnych innych firm, w tym LOTOSu.
Adam Hofman podczas konferencji prasowej zastanawiał się także czy odwołanie szefa ABW Krzysztofa Bondaryka miało związek z powstaniem raportu tej służby na temat udziału Jana Krzysztofa Bieleckiego w lobbowaniu na rzecz strony rosyjskiej. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie potwierdza powstania takiego raportu.