Billboard posła Kani na liceum: „Nie ma możliwości umieszczania plakatów na terenie szkoły”

Wybory parlamentarne 2011: Podczas kampanii wyborczej nie można agitować na terenach szkół - w żaden sposób. Przepisy mówią o tym jasno. Wygląda jednak na to, że nie wszyscy te przepisy znają.

Nie ma szczęścia do swoich billboardów ostrołęcki poseł Platformy Obywatelskiej - Andrzej Kania. Jeszcze zanim ruszyła kampania wyborcza rozwiesił kilka na terenie miasta, za co został zrugany przez Andrzeja Halickiego, członka władz krajowych PO i szefa tej partii na Mazowszu.

Wtedy Kania już następnego dnia po wypowiedzi Halickiego pozaklejał swoje billboardy. Niestety, okazało się, że ostatnio znów mu się z billboardem nie poszczęściło. Tym razem wizerunek posła Platformy Obywatelskiej zawieszono na ostrołęckim Społecznym Liceum Ogólnokształcącym im. T. Halika.

Chcieliśmy zapytać Adama Ochenkowskiego, dyrektora tego liceum, czy wie, że na szkołach nie wolno umieszczać materiałów wyborczych, ale nie dał nam szansy.

- Proszę pana, ja na ten temat nie będę rozmawiać. Do widzenia - powiedział nam krótko dyrektor Ochenkowski.

Tradycyjnie nie chciał też z nami rozmawiać poseł Kania, choć tym razem już nie opowiadał, że nie zna naszego portalu, tylko użył innej - trzeba przyznać zaskakującej - wymówki. Mianowicie zakomunikował, że będzie z nami rozmawiał, ale dopiero wtedy, kiedy... przeprosimy jego żonę. Trudno, próbowaliśmy. Skoro jednak ani dyrektor liceum, ani poseł PO nie chcieli z nami rozmawiać, to my im obu przytoczymy wypowiedź Grzegorza Gąsiora, z działu prawnego Państwowej Komisji Wyborczej, którego zapytaliśmy, jak to jest z prowadzeniem agitacji na terenie szkoły. Żeby lepiej dotarło, wytłuszczamy.

- Przepis mówi, że na terenie szkoły wobec uczniów agitacja wyborcza jest zabroniona. Nie ma więc możliwości umieszczania plakatów na terenie szkoły - powiedział nam Gąsior.

Mamy nadzieję, że obaj panowie zdają sobie sprawę z tego, że zewnętrzna ściana budynku to również teren szkoły.


J. Pych