W jednym z domów przy ulicy Białostockiej w Wyszkowie znaleziono zwłoki dwóch kobiet. W budynku doszło wcześniej do pożaru, ale ślady zabezpieczone na miejscu zdarzenia świadczyły o tym, że obie kobiety mogły zostać zamordowane. O zbrodnię podejrzewano 57-letniego byłego męża jednej z ofiar. Dzień wcześniej odbyła się ich rozprawa rozwodowa. Dziś przed południem podejrzany o dokonanie podwójnego zabójstwa został zatrzymany w okolicach Wyszkowa.
We wtorek 10 maja po pożarze w jednym z domów jednorodzinnych przy ul. Białostockiej w Wyszkowie znaleziono zwłoki dwóch kobiet w wieki 58 i 83 lat. Mundurowi pod nadzorem prokuratora prowadzili czynności wyjaśniające w tej sprawie. Pod uwagę brano m.in. wątek podwójnego zabójstwa. Miały o tym świadczyć obrażenia, jakie śledczy ujawnili na ciałach obu ofiar.
Do zadań zostali wytypowani najlepsi policjanci z Wyszkowa oraz Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu. Śledczy przesłuchali kilkanaście osób, zabezpieczono monitoringi, a na miejscu zdarzenia zabezpieczono ślady. Wstępne czynności wskazywały, że związek ze zdarzeniem może mieć mąż młodszej kobiety, dlatego rozpoczęto poszukiwania 57-latka, w których brało udział kilkudziesięciu policjantów, w tym specjalna grupa poszukiwawcza. Wykorzystany również został policyjny helikopter oraz drony. W poszukiwaniach policjantów wspierali strażacy.
- mówi komisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Dziś około godziny 11:00 w trakcie sprawdzania lasu w okolicy miejscowości Leszczydół policjanci namierzyli miejsce, gdzie miał ukrywać się 57-letni mężczyzna. Na widok policjantów wybiegł on z kryjówki uzbrojony w nóż i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze ruszyli w pościg i wezwali uciekiniera do zatrzymania się, a następnie oddali strzał ostrzegawczy. Wtedy mężczyzna odwrócił się i próbował zaatakować nożem policjantów. Funkcjonariusze oddali kolejny strzał w kierunku mężczyzny, a następnie obezwładnili go. 57-latek został ranny w nogę. Policjanci udzielili mu pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce służby ratunkowe. Mężczyzna przytomny, w asyście policjantów został przewieziony do szpitala.
- dodaje kom. Wroczyński.
Bezpośrednio po zdarzeniu na jaw wyszło, że dzień dzień wcześniej (w poniedziałek, 9 maja) odbyła się rozprawa rozwodowa obojga pięćdziesięciolatków, a wobec 57-latka prowadzone było postępowanie o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad kobietą.
Nad sprawą cały czas pracują wyszkowscy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie.