Ekologiczny alarm nad Narwią. Rzeka znów zanieczyszczona, służby na miejscu [ZDJĘCIA]

Dziś rano nad Narwią ponownie ogłoszono alarm ekologiczny. W rejonie mostu kolejowego zauważono podejrzaną, pienistą substancję nieznanego pochodzenia. Zanieczyszczenie wydostaje się z kanału zrzutowego, z którego korzystają dwa przedsiębiorstwa. Trwa intensywna akcja służb ratunkowych.

Intensywne działania służb

Od wczesnych godzin porannych trwa walka z zanieczyszczeniem, które pojawiło się na Narwi. Na powierzchni wody, w rejonie mostu kolejowego, unosi się podejrzana, pienista substancja.

Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia na miejscu rozpoczęto skoordynowane działania. W akcji uczestniczą jednostki straży pożarnej, policja, pracownicy Wód Polskich oraz miejski sztab zarządzania kryzysowego. O zdarzeniu powiadomiono także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Głównym celem prowadzonych obecnie czynności jest ustalenie źródła wycieku oraz pobranie próbek do badań, aby określić dokładny skład chemiczny substancji i jej potencjalną szkodliwość dla ekosystemu.

Kto zanieczyścił rzekę?

Jak ustalono, substancja wydostaje się z kanału zrzutowego, który jest wspólny dla dwóch dużych podmiotów: miejskiej oczyszczalni ścieków oraz zakładu Stora Enso.

Służby natychmiast przystąpiły do poszukiwania winnego. Z najnowszych informacji wynika, że na wstępnym etapie wykluczono, by źródło wycieku pochodziło z miejskiej oczyszczalni ścieków.

Obecnie uwaga i działania kontrolne skupiają się w kierunku zakładu przetwarzającego celulozę. Trwa sprawdzanie, czy na jego terenie nie doszło do awarii lub niekontrolowanego zrzutu.

Mieszkańcy i ekolodzy pamiętają, że nie jest to pierwszy tego typu incydent w tym miejscu. W przeszłości wielokrotnie zdarzało się, że to właśnie z terenu zakładu celulozowego do rzeki trafiały zanieczyszczenia.

Wkrótce więcej informacji na ten temat.