Na Narwi w okolicach mostu im. Madalińskiego ponownie doszło do zanieczyszczenia wody. W piątek, 3 października, wspólny patrol funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce oraz Państwowej Straży Rybackiej zauważył plamy substancji ropopochodnej, najprawdopodobniej oleju, płynące z nurtem rzeki.
Niepokojącego odkrycia dokonano w trakcie rutynowych działań patrolowych w rejonie rzeki. Funkcjonariusze natychmiast poinformowali o incydencie odpowiednie służby, w tym Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz straż pożarną.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami, na miejscu niezwłocznie wszczęto działania mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się zanieczyszczenia i jego neutralizację. Ostrołęccy policjanci podjęli czynności dochodzeniowe. Ich celem jest jak najszybsze ustalenie źródła zanieczyszczenia oraz wskazanie okoliczności, w jakich doszło do tego incydentu.
Na chwilę obecną nie jest znana skala zanieczyszczenia ani jego dokładny skład chemiczny. Do tematu będziemy wracać w miarę pojawiania się nowych informacji.
AKTUALIZACJA, GODZ. 12:55
Trwają intensywne działania służb mające na celu zlokalizowanie źródła wycieku oleistej substancji, która w piątek zanieczyściła rzekę Narew w Ostrołęce. Jak już informowaliśmy, plamę unoszącą się na wodzie zauważył wspólny patrol ostrołęckiej policji i Państwowej Straży Rybackiej.
Na miejscu pracują zespoły, w skład których wchodzą inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, funkcjonariusze policji oraz pracownicy oddelegowani przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Służby sprawdzają tereny nabrzeżne, potencjalne miejsca nielegalnego zrzutu ścieków oraz punkty, z których substancja mogła przedostać się do rzeki.
Działania koncentrują się na ustaleniu, czy wyciek miał charakter jednorazowego zrzutu, czy też pochodzi z nielegalnego lub uszkodzonego systemu przemysłowego. Na ten moment nie wskazano jeszcze konkretnego miejsca ani sprawcy zdarzenia.
AKTUALIZACJA, GODZ. 15:00
Z dotychczasowych ustaleń służb prowadzących poszukiwania źródła wycieku wynika, że powstałe zanieczyszczenie nie jest wynikiem awarii w żadnym z dwóch największych zakładów produkcyjnych zlokalizowanych przy rzece Narew - ENERGA Elektrownie Ostrołęka i Stora Enso.
Inspektorzy nie odpuszczają w poszukiwaniach, jednak mimo przeszkuania jjak dotychczas znacznego obszaru, źródła wycieku nadal nie udało się odnaleźć.