Mieszkańcy jednego z budynków przy ulicy Piłsudskiego w Kadzidle przeżyli chwile grozy, gdy zorientowali się, że w ich piwnicy ulatnia się gaz. Szybka reakcja lokatorów i sprawna akcja straży pożarnej zapobiegły tragedii.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w jednym z budynków mieszkalnych w Kadzidle we wtorek, 21 października przed godziną 20:00. Jak ustalono, w piwnicy obiektu zaczął ulatniać się gaz z zainstalowanej tam butli propan-butan.
Gdy tylko lokatorzy zorientowali się, że grozi im poważne niebezpieczeństwo, natychmiast powiadomili odpowiednie służby ratunkowe. Reakcja na zgłoszenie była błyskawiczna.
Na miejsce akcji przy ulicę Piłsudskiego skierowano łącznie cztery jednostki strażackie. W działaniach brały udział zarówno zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP), jak i Państwowej Straży Pożarnej.
Po przybyciu na miejsce strażacy szybko zlokalizowali źródło zagrożenia. Winowajcą okazał się wadliwy reduktor, który był zainstalowany na zaworze butli z gazem. To właśnie przez tę usterkę techniczną gaz wydostawał się ze zbiornika, stwarzając realne ryzyko.
Działania strażaków były zdecydowane i – co najważniejsze – w pełni skuteczne. Ratownikom udało się bardzo szybko wyeliminować zagrożenie. W pierwszej kolejności zakręcono zawór w butli, tamując dalszy wyciek. Następnie niebezpieczny zbiornik został wyniesiony na zewnątrz, na otwartą przestrzeń. Cały obiekt został również dokładnie przewietrzony, aby usunąć nagromadzony gaz.
Na szczęście, dzięki przytomności umysłu mieszkańców oraz profesjonalnej interwencji służb, w wyniku całego incydentu nikt nie odniósł żadnych obrażeń.