Grzegorz Braun zatrzymany przez policję na Powązkach

Warszawa: Grzegorz Braun został zatrzymany na cmentarzu powązkowskim przez policję. Spędził kilka godzin w radiowozie, pod zarzutem... napaści na policjanta.

We wtorek rano podczas ekshumacji ciała śp. Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej (działaczki Rodzin Katyńskich) policja zatrzymała reżysera Grzegorza Brauna, który chcąc udokumentować moment ekshumacji wszedł na teren cmentarza. Funkcjonariusze zatrzymali go i wepchnęli do radiowozu. Wyjazd samochodu zablokowali jednak zgromadzeni pod cmentarzem uczestnicy Warty Honorowej - wśród których byli m.in.: Ewa Stankiewicz, Anita Czerwińska, Anna Fotyga, Małgorzata Gosiewska i Antoni Macierewicz.

Jak relacjonuje Ewa Stankiewicz, Grzegorz Braun wszedł na teren cmentarza razem z nią - oboje chcieli udokumentować przebieg ekshumacji. Szybko zostali jednak otoczeni przez policję, Ewa została wyprowadzona z terenu cmentarza siłą, a Grzegorza Braun zatrzymano pod zarzutem... pobicia funkcjonariuszy policji. Stankiewicz stanowczo jednak zaprzeczyła, jakoby Braun przejawiał jakąkolwiek agresję w stosunku do funkcjonariuszy.

Po kilku godzinach przetrzymywania w radiowozie, Grzegorz Braun został wypuszczony.

- Na tę chwilę mogę powiedzieć, że do wyjaśnienia została zatrzymana jedna z osób, które wtargnęły na teren cmentarza. Na zamknięty teren cmentarza weszły dwie osoby. W związku z regulaminem cmentarza, który otwierany jest o godz. 7 funkcjonariusze policji poprosili osoby, które weszły na teren cmentarza o jego opuszczenie. Kobieta zastosowała się do poleceń funkcjonariuszy, natomiast mężczyzna nie chciał się zastosować i został zatrzymany. Po przesłuchaniu został zwolniony. Nie postawiono mu żadnych zarzutów - tłumaczy w rozmowie z portalem Niezależna.pl rzecznik Komendy Stołecznej Policji Mariusz Mrozek.

W poniedziałek doszło do podobnych, skandalicznych wydarzeń, przed gdańskim cmentarzem Srebrzysko. Tam żandarmeria wojskowa nie wpuściły na teren cmentarza licznie zgromadzonych mieszkańców Trójmiasta oraz posłanek PiS, a także... przedstawicielek gdańskiego sanepidu, co uniemożliwiło rozpoczęcie ekshumacji na czas.


[źródło: Solidarni2010.pl / Niezależna.pl]