Interwencja Czytelnika: Dlaczego nikt nie reaguje na 6-letnie dzieci jeżdzące na skuterach?

Jedna z  naszych czytelniczek poinformowała nas o zdarzeniu, które jej zdaniem mogło zakończyć się tragedią. Jak pisze w mailu do redakcji, prosi o publikację by zwrócić uwagę innych, na problem młodych osób poruszających się na skuterach.

- Podczas gdy robiłam zakupy na osiedlu Traugutta pod sklepem pojawił się kierowca wraz z pasażerem na skuterze. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby osobą prowadzącą pojazd jednośladowy nie był chłopiec w wieku (jak zakładam) sześciu lat a pasażerem jego rówieśniczka. Dzieci po zrobieniu drobnych zakupów odjechały w kierunku osiedla Wojciechowice – pisze ostrołęczanka. Trzeba być wielce nieodpowiedzialnym rodzicem żeby pozwolić na takie ,,przejażdżki” swoim podopiecznym. Gdyby coś się stało to małe dziecko nie utrzyma skutera. Dlaczego nikt na to nie reaguje? – czytamy dalej.

Poruszanie się po ruchliwych ulicach z nieznajomością przepisów może okazać się niebezpieczne nie tylko dla małoletnich kierowców, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.

Sytuację skomentował Sylwester Marczak, rzecznik prasowy ostrołęckiej KMP

Bardzo dziękuję za sygnał. O sytuacji poinformowałem zarówno dzielnicowego jak i policjantów wydziału ruchu drogowego. W przedmiotowej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki. Trzeba podkreślić, że w dalszym ciągu istotny odsetek ofiar wypadków drogowych stanowią osoby niechronione w tym piesi, rowerzyści i motorowerzyści. Wśród nich niestety są i dzieci poniżej  10 roku życia. By dziecko mogło samo poruszać się po drodze publicznej musi posiadać kartę rowerową. Jednym z warunków jej posiadania jest ukończony 10 rok życia (karta motorowerowa od 13 roku życia). Udostępnienie pojazdu mechanicznego osobie bez uprawnień jest wykroczeniem.


Byłeś świadkiem wypadku? Widziałeś coś nadzwyczajnego, śmiesznego, a może masz problem, którym chciałbyś się podzielić. Jeżeli tak, to skontaktuj się z nami! Telefon: 790 685 572, mail:


J. Pych