eOstroleka.pl
Polska,

J. Kaczyński: „Nasze zadanie, to doprowadzić do jak najszybszego odsunięcia tej władzy”

REKLAMA
zdjecie 6076
zdjecie 6076
fot. pis.org.pl fot. pis.org.pl
REKLAMA

Sobotnia Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęła się od przemówienia prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Lider największej partii opozycyjnej na początku poprosił zebranych do uczczenia minutą ciszy pamięci Krzysztofa Zalewskiego, zamordowanego 10 grudnia eksperta ds. lotnictwa i radnego PiS, ofiar stanu wojennego, którego 31. rocznica obchodzona była dwa dni wcześniej oraz ofiar masakry w szkole podstawowej w amerykańskim Newtown.

Poniżej publikujemy całość przemówienia, które wygłosił Jarosław Kaczyński:

Kończy się rok 2012, rok w którym mieliśmy wydarzenia - można je tak określić - miłe, choć nie na szczeblu sportowym; mówię przede wszystkim o Euro. Sądzę, że wielu Polaków było usatysfakcjonowanych, my też cieszyliśmy i cieszymy się. Ale niestety ten rok przyniósł także w sposób zdecydowany potwierdzenie naszej tezy, którą stawiamy od dłuższego czasu - że nie było dotąd, po roku 1989, gorszego rządu niż ten obecny. Mamy do czynienia z rządem, który wypełnia swe funkcje poniżej pewnego minimum. Tu nie chodzi o to, że nie zostały dotrzymane fantastyczne obietnice z 2007 i 2011 roku, chodzi o pewne minimum, które pozwala uznawać, że rząd - lepszy czy gorszy - wypełnia obowiązki.

Odnosi się to do życia gospodarczego, bo to kryzys gospodarczy wywołany nieodpowiedzialną polityką rządu leży u podstaw wielu innych kryzysów, które odnoszą się do gospodarki, ale i innych dziedzin życia Polaków. Mamy do czynienia z sytuacją, w której nieumiejętność rozwiązania problemów finansowych prowadzi do tego, iż ogromna część naszych zasobów, które mają służyć normalnemu funkcjonowaniu życia społecznego, jest traktowanych jako swojego rodzaju worek, z którego czerpie się, by ratować finanse publiczne. Mamy do czynienia z procesem zwijania się kraju - na przykład w oświacie, ale i innych dziedzinach - wiele instytucji jest likwidowanych, co ogranicza możliwości działania na polskiej prowincji, gdzie mieszka większość Polaków.

Potężne uderzenie otrzymała polska wieś. Dzisiaj na jej potrzeby wydajemy trochę powyżej 1,7 procent PKB, podczas gdy za naszych rządów było to niemal 3 procent. Można mnożyć przykłady, warto wspomnieć o tym, co dzieje się w systemie służby zdrowia, który niemal przestał działać. Nie jest prawdą, że tak zawsze było przy każdym roku, co mówił premier. Ten rok wykazał szczególnie ciężki stan tej ogromnie ważnej dziedziny życia społecznego. Mamy do czynienia z bardzo licznymi przykładami zjawisk, które nie mają jako swojej podstawy tego, co dzieje się w sferze finansów publicznych. To nieodpowiedzialne działania w sferze gospodarki, która spowodowana jest swoistą obsesją prywatyzacyjną rządu, która tylko po części wynika z histerycznego poszukiwania środków dla ratowania budżetu.

Mamy do czynienia z decyzjami, które wprost realizują życzenia i oczekiwania zewnętrznych podmiotów ekonomicznych. Weźmy opisywaną sprawę Poczty Polskiej, którą zajęła się ustawa uchwalona przez polski Sejm, z powodu której w gruncie rzeczy na wolnym rynku Poczta Polska nie będzie miała żadnych szans. I te ważne usługi zostaną przejęte przez pocztę niemiecką. Nikt, kto uchwalał tę ustawę nie mógł mieć wątpliwości, że takie będą skutki. To klasyczny przykład tego, jak działa polska władza i jaki wpływ mają rozmaite lobby.

Ale te kwestie są do odwrócenia. Nowa władza, władza lepsza - a przecież już dziś zabiegamy o to, aby ten rząd odszedł, mamy projekt powołania rządu technicznego - może stosunkowo łatwo zmienić przynajmniej część tych decyzji.

Ale mamy też do czynienia z procesem, który w dużym stanie zaawansowania jest nieporównanie trudniejszy do odwrócenia. To proces - można powiedzieć - zupełnie świadomego niszczenia poczucia wspólnoty i narodowej tradycji, niszczenia na różnych płaszczyznach. Atak na nauczanie historii w szkole to odrzucenie tego, co miało miejsce nawet w czasie komunizmu - ludzie nieco starszego pokolenia do których ja się zaliczam pamiętają, jak hucznie obchodzono stulecie powstania styczniowego. W przyszłym roku jest 150-lecie, a Sejm odmówił podjęcia uchwały, by rok 2013 był Rokiem Powstania Styczniowego. Istota jest taka - my tego nie chcemy! Ta tradycja ma być odrzucona. To niesłychanie groźne. Można mówić o filmach chorobliwie antypolskich finansowanych z kieszeni polskiego podatnika, o awansach w świecie kultury ludzi, którzy demonstrują skrajny antypolonizm, także poza granicami kraju. Mówię o tym, że to niesłychanie groźne, bo tutaj odwrócenie skutków działań to proces o wiele trudniejszy i dłuższy. Dlatego musimy przyglądać się temu ze szczególną uwagą i wszędzie gdzie to możliwe - reagować. Jeśli państwo nie chce organizować tej rocznicy, to musimy sami zorganizować te obchody!

Mamy wiele fatalnych i ośmieszających Polskę na arenie polityce zagranicznej. To przedsięwzięcia, które łącznie tworzą pewną całość, która może być śmiało określona jako polityka autodegradacyjna. Polska zbiera bardzo kwaśne owoce takiej polityki, w ostatnich dniach mieliśmy przykład tego, jak to wygląda.

Trwa sprawa smoleńska, kłamstwo smoleńskie i to, co się dzieje wokół tego. Będziemy podtrzymywać tę sprawę, a druga strona nie chce zrezygnować z tego, co przedłożyła społeczeństwu w pierwszych miesiącach po katastrofie. Bez rozwiązania tej sprawy nie powróci stan - można powiedzieć - normalny w Polsce. (...)

Mamy do czynienia z zupełnie niezrozumiałymi wydarzeniami w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości. Nie mówię o konkretnych wyrokach, np. uniewinnieniu mafii pruszkowskiej, ale mówię o planach tego rodzaju zmian w kodeksie karnym, które można określić jako kolejny wielki prezent dla środowisk przestępczych. Jeżeli te zmiany zostaną wprowadzone, to przestępczość zostanie ostatecznie akomodowana do życia publicznego. (...) Powtarzam - to jest propozycja stałego wpisania przestępczości w nasze życie społeczne, z możliwością planowania działań i kary, która ich ewentualnie w razie wpadki spotka. (...) Dlatego nasze zadanie, które musimy traktować nie jako zadanie partyjne, ale narodowe - to doprowadzić do jak najszybszego odsunięcia tej władzy! Władzy, która Polskę niszczy i jest bezustannie z siebie zadowolona.

Szanowni Państwo, musimy z tym skończyć, bo to ma elementy farsy, ale to jest dramat. To rząd tak zły, który w demokracji zdarza się naprawdę bardzo rzadko. To cel, który musimy podjąć - jest on trudny do zrealizowania - nie w imię interesów partyjnych, ale w imię interesu Polski!



[źródło: pis.org.pl / wPolityce.pl]

Kalendarz imprez
maj 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 29  30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13  14 dk15  16  17 dk18 dk19
dk20  21 dk22  23  24  25  26
dk27  28 dk29  30  31  1  2
×