eOstroleka.pl
Polska,

J. Kaczyński w Łomży, Białymstoku, Suwałkach i Olsztynie

REKLAMA
zdjecie 1171
zdjecie 1171
fot. eOstroleka.pl fot. eOstroleka.pl
REKLAMA

W sobotę lider PiS gościł w województwach mazowieckim, warmińsko-mazurskim i podlaskim - spotkał się z mieszkańcami Łomży, Olsztyna, Białegostoku i Suwałk, gdzie zapowiedział, że w ciągu najbliższych 6-7 miesięcy jego partia przedstawi nowy program rządzenia dla przyszłego rządu Prawa i Sprawiedliwości.

- Polsce potrzebny jest rząd pozaparlamentarny, gdyż obecny rząd nie da sobie rady w kryzysie, który będzie narastał w najbliższych trzech latach - mówił Jarosław Kaczyński podczas spotkania w wypełnionej po brzegi sali Centrum Kultury przy Szkołach Katolickich w Łomży. Lider PiS podkreślał, że Donald Tusk i jego rząd nie jest - wbrew obietnicom - ekipą na trudne czasy. Zwracał przy tym uwagę chociażby na nieskuteczne wykorzystywanie środków unijnych przy budowie autostrad. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego to jeden z licznych przykładów niesprawności rządu Donalda Tuska. Jednocześnie szef PiS zachęcał do poparcia inicjatywy jego ugrupowania ws. rządu technicznego, na którego czele miałby stanąć prof. Piotr Gliński.

Temat powołania rządu pozaparlamentarnego pojawił się również podczas spotkań w Białymstoku i Suwałkach. Nawiązując do sobotniego marszu, Jarosław Kaczyński przekonywał, że w Polsce „jest przebudzenie”, a Polacy chcą zmian. Podkreślał, że prof. Piotr Gliński jest „człowiekiem uczciwym i kompetentnym”, nie będącym jednocześnie „człowiekiem PiS”, który ma szansę być na polskiej scenie politycznej „trzecią” osobą, którą zaakceptują różni ludzie. - On może skończyć tę tragiczną wojnę polsko-polską - mówił lider PiS i zapowiedział, że w ciągu najbliższych kilku tygodni będzie szukał poparcia dla prof. Glińskiego. Poinformował również, że w ciągu nadchodzących 6-7 miesięcy jego partia przedstawi nowy program rządzenia dla przyszłego rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Zarówno w sali nieistniejącego już białostockiego kina „Ton” jak i w auli suwalskiej PWSZ na próżno było szukać wolnych miejsc. Podczas spotkań Jarosław Kaczyński mówił nie tylko o aktywności swojego ugrupowania, ale do działania zachęcał także uczestników spotkań - zapraszał m.in. do uczestnictwa w marszach niepodległości.

Tradycyjnym elementem spotkań Jarosława Kaczyńskiego są pytania od uczestników sali. Pytali oni m.in. o to, jak prezes PiS ocenia najnowszy sondaż, w którym jego ugrupowanie uzyskało 39 proc. głosów poparcia i czy w takiej sytuacji PiS nie powinno dążyć do przedwczesnych wyborów. - Takiego wyniku, żebyśmy mieli 39 proc. to rzeczywiście nie było - powiedział Kaczyński i przypomniał, że samorozwiązanie Sejmu wymaga dwóch trzecich głosów, co przy obecnym układzie sił w Sejmie jest niemożliwe, gdyż innym ugrupowaniom do wcześniejszych wyborów po prostu się nie spieszy.

- My próbujemy czegoś, co jest trudne, ale co różni ludzie, którzy nie są po naszej stronie, mogą uznać za racjonalne (rząd techniczny - red.). Mogą uznać, że także z ich punktu widzenia to będzie lepsze. I powtarzam, wierzę, że także w innych partiach są ludzie, dla których Polska jest ważna - zaznaczał Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS mówił zarówno o problemach krajowych jak i tych lokalnych, dotyczących bezpośrednio mieszkańców regionu, w którym gościł. Podkreślił m.in., że budowanie na Suwalszczyźnie żwirowni, linii energetycznych i wiatraków odbywa się - jego zdaniem - kosztem najbiedniejszych. - Działania te są przykładem arogancji obecnej władzy - powiedział szef PiS.


[źródło: mypis.pl]

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×