J. Kaczyński: „Kiedy dojdziemy do władzy, to jedną z pierwszych decyzji będzie zmiana tego, co teraz uczyniono”

Warszawa: Związkowcy z „Solidarności” od poniedziałku protestują przeciwko planom rządu dotyczącym podniesienia wieku emerytalnego. Na początku protestowali przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, a od środy protestują pod Sejmem.

Protestujący rozbili miasteczko emerytalne i zamierzają w nim pozostać do piątku, gdy w Sejmie będzie głosowany wniosek w tej sprawie. Na piątek jest również planowana duża manifestacja - mają przybyć związkowcy z całego kraju.

W czwartek około godz. 10 do protestujących wyszedł m.in. Jarosław Kaczyński i Janusz Śniadek.

Prezes PiS uważa, że Polacy zostali oszukani - „mamy do czynienia z wielkim oszustwem” - mówił. W jego ocenie nie można mówić o porozumieniu między partiami.

- Próbuje się mówić o jakimś kompromisie. Tak naprawdę, mamy do czynienia z marnym partyjnym przetargiem, którego istota i wynik jest następujący: mają być niższe emerytury, mają być obniżone emerytury, czyli krótko mówiąc za błędy tych, którzy rządzą i w imię interesów, bardzo konkretnych interesów - przy czym nie są to interesy społeczne ani państwowe - ludzie, którzy przepracowali dziesiątki lat, mają dostawać marną zapomogę - powiedział związkowcom Jarosław Kaczyński.

Zwrócił uwagę, że obecne działania rządu: - To jest próba, w istocie, wymuszenia pracy do 67. roku życia. Taki jest sens tego, co się stało. Jarosław Kaczyński zapewnił związkowców, że: - Kiedy dojdziemy do władzy, a jestem przekonany, że dojdziemy do władzy, to jedną z pierwszych decyzji - nie pierwszych miesięcy, tylko pierwszych tygodni - będzie zmiana tego, co teraz uczyniono - mówił na wiecu „Solidarności” przed Sejmem.

Dodajmy, że na piątek partie mobilizują posłów przed piątkowym głosowaniem w sprawie wniosku Solidarności o rozpisanie referendum emerytalnego. Koalicja ma tylko jeden głos przewagi nad opozycją. Platforma Obywatelska tak mobilizuje swoich posłów, że grozi im nawet wyrzuceniem z partii za nie stawienie się w tym dniu w Sejmie. Opozycja z kolei zwiera szeregi. Posłowie PiS otrzymali już informację o pełnej mobilizacji w tym dniu.


[źródło: mypis.pl]