eOstroleka.pl
Polska,

Jarosław Kaczyński: „Śledztwo smoleńskie trzeba zacząć od początku” [VIDEO]

REKLAMA
fot. eOstroleka.pl fot. eOstroleka.pl
REKLAMA
zdjecie 4203
- Skoro podstawowe tezy dotąd głoszone, odnoszące się do roli generała Błasika i stopnia przygotowania pilotów zostały podważone, to wszystko powinno rozpocząć się od początku - powiedział prezes PiS.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego przedstawione przez śledczych nowe zapisy z kokpitu TU-154M stanowią wystarczającą podstawę do tego, by śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej zacząć od początku.
- Jest stwierdzenie prokuratora Seremeta, że to jest najważniejsze obecnie śledztwo. To jest najważniejsze śledztwo, jakie kiedykolwiek prowadziła polska prokuratura. Z tego stwierdzenia powinno coś wynikać. Skoro podstawowe tezy dotąd głoszone, odnoszące się do roli generała Błasika i stopnia przygotowania pilotów zostały podważone, to wszystko powinno rozpocząć się od początku - mówił Kaczyński.

Chodzi o dotychczasowe twierdzenia dotyczące głosu generała Błasika na nagraniach z czarnych skrzynek, co miałoby dowodzić obecności dowódcy Sił Powietrznych w kokpicie samolotu. Tymczasem z ustaleń krakowskich biegłych wynika, że głos nie należał do gen. Błasika, ale do drugiego pilota, mjr. Roberta Grzywny.

Prezes PiS podkreślił, że do tej pory nikt nie przeprosił wdowy po generale Błasiku za te słowa.
- Ona naprawdę bardzo wiele wycierpiała z powodu tych całkowicie bezpodstawnych oskarżeń - powiedział Jarosław Kaczyński, przypominając także o licznych zarzutach kierowanych pod adresem polskich pilotów. Dodał, że rodziny ofiar powinien przeprosić premier. - Nie ma go jak zwykle w trudnych sytuacjach, a on jest pierwszym, który powinien przeprosić i także skłonić innych członków swego rządu, żeby przeprosić - ocenił Kaczyński.

Według Antoniego Macierewicza przedstawione ekspertyzy są przełomowe dla smoleńskiego śledztwa, gdyż wskazują na znacznie więcej niż tylko na fakt, że gen. Błasika nie było w kokpicie.

- Dzisiaj wiemy, że [piloci - red.] posługiwali się właściwymi przyrządami, czyli wysokościomierzem barycznym. Te kluczowe zdania wypowiedział drugi pilot, a więc były one słuchane, ponieważ oni byli w słuchawkach, przez pozostałych członków załogi i były częścią wydawanych komend - podkreślił Antoni Macierewicz. Przewodniczący zespołu parlamentarnego zarzucił wojskowym prokuratorom, że podczas konferencji nie powiedzieli wprost, iż głos na nagraniu należał do mjr. Grzywny a nie gen. Błasika.

Macierewicz zwrócił także uwagę na istotną sprawę, jaką jest zniekształcenie trzyminutowego fragmentu, choć prokuratura zapewniała, że całe nagranie z kokpitu jest w nienaruszonym stanie, umożliwiającym jego odsłuchanie.




[źródło: mypis.pl]
REKLAMA
zdjecie 4203
Kalendarz imprez
lipiec 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 30 dk1  2  3 dk4 dk5 dk6
 7  8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13
 14  15 dk16  17  18 dk19  20
 21  22  23  24  25 dk26  27
 28  29  30  31  1  2  3
Dzisiaj:
Wydarzenia
×