Jechał motorowerem od jednego krawężnika do drugiego, ledwo mieszcząc się na jezdni. Został zatrzymany przez policjanta po służbie. W alkomat wydmuchał aż 3,5 promila! 48-latek może trafić za kratki nawet na 3 lata, grozi mu również kara finansowa sięgająca nawet 60 tysięcy złotych.
Do zdarzenia z udziałem kompletnie pijanego kierowcy doszło w miniony weekend w miejscowości Stare Bosewo (powiat wyszkowski). Niebezpieczną jazdę motorowerem zauważył policjant po służbie. Kierujący jednośladem z trudem mieścił się na jezdni manewrując pojazdem między krawężnikami.
Funkcjonariusz zatrzymał kierującego, od razu wyczuł od niego silną woń alkoholu. Sierż. szt. Patryk Krupka powiadomił dyżurnego wyszkowskiej komendy, który na miejsce skierował patrol policji. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w organizmie 48-letniego mieszkańca gminy Długosiodło aż 3,5 promila alkoholu. Za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu lub środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna nawet do 60 tysięcy złotych.
- informuje komisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.