eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Kuriozalny występ posła Kani w Radiu OKO: Jest przeciwko, czyli za

REKLAMA
zdjecie 2232
zdjecie 2232
Poseł PO Andrzej KaniaPoseł PO Andrzej Kania
REKLAMA

Czwartkowym gościem Radia OKO, w audycji prowadzonej przez Martę Mierzejewską, był ostrołęcki poseł Platformy Obywatelskiej - Andrzej Kania. Naprawdę słuchaliśmy tego, co na antenie mówił parlamentarzysta, z szeroko otwartymi oczami. I z każdym wypowiedzianym przez niego słowem otwierały nam się one szerzej. Takiego popisu dyletanctwa, takiej dawki pustosłowia i nachalnej politycznej propagandy, nie słyszeliśmy już dawno. Publikujemy fragmenty wypowiedzi posła, bo warto przypominać wyborcom, na kogo oddali swoje głosy.

Na początku rozmowy, prowadząca program Marta Mierzejewska, przytoczyła wypowiedź Kani, że polityka to gra zespołowa i zapytała, czy właśnie dlatego, podczas głosowania nad budżetem państwa, był przeciwko poprawce, dzięki której pozyskalibyśmy pierwsze pieniądze na budowę obwodnicy Ostrołęki. Co odpowiedział na to poseł?

- To znaczy tak. Rzeczywiście nie tak dawno odbyło się głosowanie nad budżetem państwa, głosowanie w naszym polskim parlamencie, gdzie mam przyjemność zasiadać. Opozycja zgłosiła bodaj 345 poprawek. Te poprawki, gdyby tak je uwzględnić finansowo, to były na kilkadziesiąt miliardów złotych. I my, jako odpowiedzialni politycy, odpowiedzialni, którzy wzięli odpowiedzialność za cały kraj, wszystkie 345 poprawek i wniosków mniejszości odrzuciliśmy. W tym także, z przykrością muszę powiedzieć, ale, naprawdę, nie wstydzę się tego, odrzuciliśmy także poprawkę dotyczącą, hmmm, to nie była budowa wprost obwodnicy Ostrołęki, tylko jakieś tam, hmmm, hmmm, wykonywanie dokumentacji za kwotę trzech milionów złotych, co też wskazuje na to, że ci, którzy zgłosili taką poprawkę, tak naprawdę chyba nie do końca byli przekonani o budowie obwodnicy, czy też możliwości takiej szybkiej budowy, tylko zgłosili, żeby rozgrywać politycznie, tutaj lokalnie, czy też wyżej, naszą obwodnicą ostrołęcką. Ale chcę państwa zapewnić i tutaj panią redaktor, i bardzo jasno, głośno, mocno powiedzieć: Andrzej Kania, poseł Rzeczypospolitej, ale poseł ziemi kurpiowskiej, jest za budową obwodnicy i zrobię wszystko, żeby ta obwodnica powstała, i robię wszystko, żeby powstała. A przykładem, odwołuję się trochę do budowy budynku komendy policji w Ostrołęce, ja trzy razy głosowałem przeciwko budowie tej policji i proszę bardzo, proszę, zobaczcie państwo, ta, ten budynek się buduje. Jest piękny budynek, policja za chwilę się wprowadzi. I muszę powiedzieć, że też trzeba się chwalić - tak mówią - że ta największa cegiełka to jest moja. Czyli z jednej strony głosowałem przeciw, a budynek się buduje. I myślę, że będzie podobnie z obwodnicą Ostrołęki - głosowałem przeciw, a robię wszystko, i daj Boże, żeby w najbliższym czasie obwodnica powstała. Mam nadzieję, że powstanie.

Jak widać, dla posła Kani zasiadanie w sejmowych ławach to, przede wszystkim, przyjemność. I chyba tu się z posłem powinniśmy zgodzić, ponieważ branie pieniędzy podatników za to, co wygaduje, rzeczywiście musi być przyjemne. Bo cóż mówi nam dalej parlamentarzysta PO? Ni mniej, ni więcej, mówi tyle, że chociaż głosował przeciwko, to jest zdecydowanie za i robi wszystko, żeby obwodnica Ostrołęki powstała. Ale na tym nie kończy. Kania przywołuje również twardy dowód na to, że takie działanie jest skuteczne. Przecież przeciwko budowie nowej komendy głosował trzykrotnie, a komenda jednak „się buduje”. Z argumentów posła wynika więc, że czym bardziej jest on przeciwko czemuś, tym bardziej zwiększają się szanse na tego czegoś zaistnienie.

Andrzej Kania, po tej dość długiej wypowiedzi, myślał zapewne, że temat został wyczerpany. Ale dziennikarka postanowiła przycisnąć i przypomniała, że kiedy spotykała się z posłem w studiu przed wyborami, to ten wielokrotnie podkreślał, że będzie walczył o obwodnicę. I zapytała, czy w związku z tym nie sądzi, iż jednak swoich wyborców rozczarował oraz czy ci wyborcy zrozumieją to, co poseł teraz próbuje im powiedzieć.

- Proszę pani, ale ja nie chciałbym oszukiwać swoich wyborców. Ja przypomnę, że, mniej więcej, w głosowaniu było tak, że za poprawkami głosowało 200 posłów, 230 było przeciw. Mój jeden głos w drugą stronę, czyli byłoby 201 do 229, nic by nie poprawił, nic by nie zmienił. Te pieniądze nie zostałyby skierowane na obwodnicę, na budowę obwodnicy Ostrołęki, czy też te wykonanie tych planów, natomiast trzeba być odpowiedzialnym politykiem. Tak jak pani zaczęła, polityka to jest gra zespołowa. Jeśli nie przekona się większości w parlamencie do danego projektu, danego pomysłu, w tym wypadku budowy obwodnicy Ostrołęki, jeden głos nic, proszę państwa, nie pomoże. I dzisiaj, rzeczywiście to, co pani mówi, łącznie z moimi kolegami z koalicji rządzącej głosowałem także przeciw budowie obwodnicy w Ostrołęce, ale także przeciw budowie obwodnicy Olsztyna, Częstochowy, Poznania, Pułtuska... Ale dlatego, proszę państwa, że jesteśmy politykami odpowiedzialnymi. Za chwilę, trzeba jasno też powiedzieć, idzie dość znacząca, kolejna podwyżka dla nauczycieli. Ja uważam, że to jest dobry kierunek. Kiedy wygospodarujemy środki finansowe na budowę obwodnicy Ostrołęki, na pewno, jak najbardziej, o ile będzie większość w parlamencie, będziemy budowali obwodnicę Ostrołęki - odpowiedział Kania.

No i wszystko wyjaśnił. Przyznał wprost, że jego głos w parlamencie w ogóle się nie liczy, i że nie potrafi przekonać partyjnych kolegów do swoich pomysłów. Przy okazji, poseł nie omieszkał się pochwalić. Dowiedzieliśmy się, że to dzięki m.in. Andrzejowi Kani, obwodnicy nie będą miały Olsztyn, Częstochowa, Poznań i Pułtusk. Tak to już jest z grą zespołową. Kto kiedykolwiek haratał w gałę, ten wie, o co chodzi. Ale nieopatrznie w swojej wypowiedzi parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej wspomniał też o podwyżce dla nauczycieli. Dziennikarka Radia OKO natychmiast dopytała, czy ta podwyżka nie będzie czasem finansowana z samorządowych budżetów.

- Podwyżka dla nauczycieli... nie umiem pani odpowiedzieć. W każdym bądź razie jesteśmy na pewno za tym, żeby nauczyciele zarabiali bardzo dobrze. Dużo pracowali i dużo zarabiali. To jest mój kierunek i myślę, że taki jest też kierunek rządzących dzisiaj w Polsce. Wydaje mi się, że ta subwencja, ona nigdy nie była wystarczająca na oświatę dla samorządów, tak pewnie dzisiaj też nie wystarcza, tylko, no trzeba racjonalnie prowadzić gospodarkę finansową w samorządach. Nie chciałbym tutaj dzisiaj oceniać, bo pewnie nie czas i miejsce, ale gospodarka finansowa w samorządach pozostawia wiele do życzenia - wyczerpująco odpowiedział poseł.

Andrzej Kania i tu nie rozczarował. Oznajmił bez zażenowania, że choć podwyżka dla nauczycieli jest dobrym kierunkiem, to, niestety, nie wie on, skąd wziąć na nią pieniądze. Ale od czego są samorządy. Drodzy nauczyciele, jeśli zabraknie pieniędzy na wasze podwyżki, to ewidentnie będzie to wina samorządów, których „gospodarka finansowa pozostawia wiele do życzenia”.

Przytoczyliśmy tylko fragment rozmowy Marty Mierzejewskiej z posłem PO Andrzejem Kanią. Zachęcamy do wysłuchania całego wywiadu, bo naprawdę warto: Gość Radia OKO - poseł Andrzej Kania


[źródło: Radio OKO / eOstroleka.pl]

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×