Lenin zniknął z bramy Stoczni Gdańskiej: „Trafił w odpowiednie miejsce, na śmietnik”
fot. Dominika Gwiazda Od kilku miesięcy między związkowcami a miastem toczył się spór o przywróconą nazwę stoczni. Napis - im. Lenina- stoczniowcy zasłaniali najpierw flagą Związku, a potem specjalnie przygotowanym do tego banerem z napisem „Solidarność”.
Na pomysł powrotu Lenina na stoczniową bramę wpadł prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, według którego służyło to celom edukacyjnym - przywróceniu wyglądu wejścia do zakładu z 1980 r. Związkowcy byli innego zdania, według nich przywracanie w nazwie stoczni imienia zbrodniarza komunistycznego to dla zakładu hańba.
Przy bramie nr 2 zebrali się członkowie KK, stoczniowcy, mieszkańcy Gdańska. Lenin został zdjęty. Nad bramą widnieje napis: Stocznia Gdańska im. Solidarności.
- Teraz możemy tu składać kwiaty - skomentował Piotr Duda. - W innym wypadku nie moglibyśmy tego zrobić. Sami widzicie, że to nieprawda, że Lenin żyje wiecznie. Nareszcie trafił w odpowiednie miejsce, na śmietnik.
[źródło: solidarnosc.org.pl]
Zobacz również
Stocznia Gdańska: Obrzucili Lenina jajkami
Lenin wrócił do Stoczni Gdańskiej
Goń z pomnika bolszewika: KoLiber podsumował pierwszy etap akcji
Warszawa: Nie dla pomnika Czterech Śpiących
SLD propagowało komunizm? Zawiadomienie trafiło do prokuratury [VIDEO]
Jan Pospieszalski „Bliżej” w Ostrołęce: O przywracaniu pamięci i usuwaniu symboli komunizmu [ZDJĘCIA]
Warszawa: Zatrzymani za „czerwoną zarazę” na Czterech Śpiących
Kalendarz imprez
| Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
| 29 | 30 | 1 |
2 |
3 |
4 |
5 |
6 |
7 |
8 |
9 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 | 1 | 2 |




1
6
13
20