Mieszkańcy powiatu przasnyskiego oraz sąsiednich gmin biją na alarm. Od 1 stycznia 2026 roku może dojść do radykalnego ograniczenia pracy jednego z Podstawowych Zespołów Ratownictwa Medycznego stacjonujących w regionie. Karetka z Jednorożca miałaby dyżurować tylko w godzinach dziennych, co może oznaczać realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców.
Zgodnie z "Planem działania systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne dla województwa mazowieckiego" na terenie powiatu przasnyskiego funkcjonują obecnie całodobowo trzy Podstawowe Zespoły Ratownictwa Medycznego. Miejsca wyczekiwania znajdują się w Przasnyszu, Chorzelach i Jednorożcu.
Jednak od nowego roku sytuacja może się dramatycznie zmienić. Ratownictwo Medyczne Przasnysz oficjalnie poinformowało o realnych obawach dotyczących skrócenia czasu pracy jednego z zespołów – najprawdopodobniej tego stacjonującego w Jednorożcu – do dyżurów wyłącznie w godzinach dziennych.
"Pomoc medyczna stanie się jeszcze bardziej niedostępna"
– Takie plany niosą za sobą realne zagrożenie dla mieszkańców naszego powiatu, ale także dla powiatów sąsiednich, w których Zespół Ratownictwy Medycznego stacjonujący w Jednorożcu udziela także pomocy w nagłych stanach zagrożenia życia i zdrowia – ostrzega Ratownictwo Medyczne Przasnysz.
Przedstawiciele służb ratunkowych podkreślają, że już teraz system jest przeciążony. Z powodu braku "wolnej" karetki do udzielania pomocy medycznej wysyłane są jednostki Straży Pożarnej.
– Jeśli ta decyzja zostanie podtrzymana, wszystkie wyjazdy, które dotychczas realizował Zespół stacjonujący w Jednorożcu nie znikną, a przełożą się na większe obciążenie dla pozostałych karetek. W związku z czym istnieje dodatkowa obawa, że pomoc stanie się jeszcze bardziej niedostępna – alarmują ratownicy.
Stany nagłe najczęściej w nocy
Szczególnie niepokojący jest fakt, że według dostępnych statystyk medycznych stany nagłe takie jak zawał mięśnia sercowego, udar mózgu czy nagłe zatrzymanie krążenia najczęściej występują właśnie w godzinach nocnych oraz wczesnoporannych – czyli wtedy, gdy karetka z Jednorożca miałaby nie dyżurować.
Do protestu dołączyli strażacy z OSP Wydmusy w gminie Myszyniec, którzy wprost wskazują na konsekwencje planowanej decyzji dla ich regionu.
– Likwidacja dotyczy karetki w Jednorożcu, czyli w miejscowości która jest oddalona od nas o 40 km, w powiecie sąsiadującym z naszym. Karetka pogotowia z Jednorożca była i jest dysponowana wielokrotnie na teren naszego powiatu do pomocy w stanach nagłych – podkreślają strażacy.
To pokazuje, że problem dotyczy nie tylko mieszkańców powiatu przasnyskiego, ale również gmin z powiatów ościennych, dla których karetka z Jednorożca stanowi często najbliższą pomoc w nagłych wypadkach.
Apel o nagłośnienie sprawy
Ratownictwo Medyczne Przasnysz zwraca się z apelem do wszystkich mieszkańców, lokalnych działaczy i mediów o wsparcie inicjatywy mającej na celu zatrzymanie planów likwidacji nocnych dyżurów karetki.
– Prosimy o rozpowszechnianie informacji, aby dodatkowo nagłośnić problem. Zwracamy się do wszystkich mieszkańców powiatu, lokalnych działaczy, mediów o wsparcie kontynuowania naszej inicjatywy, która właśnie nabiera tempa – apelują przedstawiciele ratownictwa. Na terenie regionu przasnyskiego pojawiły się też transparenty nawiązujące do całej sytuacji.



fot. eOstroleka.pl



![Policja szukała zaginionego chłopca. Finał akcji w galerii handlowej [ZDJĘCIA]](./luba//dane/pliki/zdjecia/2025/m/collage19.jpg)
2
3
8