W jednym z popularnych marketów na terenie Ostrołęki doszło do niecodziennego zdarzenia, które wzbudziło niepokój wśród klientów i personelu. Na miejscu interweniować musiały służby ratunkowe, a chwilę później także patrol policji. O wszystkim poinformowali nas zaniepokojeni świadkowie, którzy robili w tym czasie zakupy.
Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych w markecie przy ulicy Steyera. Klienci sklepu ze zdziwieniem obserwowali najpierw interwencję zespołu ratownictwa medycznego, a następnie przyjazd funkcjonariuszy policji. Początkowo nie było wiadomo, co było przyczyną całego zamieszania, jednak sytuacja wyglądała poważnie.
Jak udało nam się ustalić, całe zamieszanie rozpoczął jeden z klientów, który wszedł do sklepu w stanie silnego upojenia alkoholowego. Niestety, jego "zakupy" nie trwały długo. W pewnym momencie nietrzeźwy mężczyzna stracił równowagę i z impetem upadł na podłogę, doznając przy tym urazu. Świadkowie natychmiast zareagowali, a obsługa sklepu wezwała pomoc, dzwoniąc na numer alarmowy.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Jako pierwsi pojawili się medycy, którzy udzielili poszkodowanemu niezbędnej pomocy. Jednak z uwagi na stan i zachowanie mężczyzny, konieczna okazała się również interwencja policji.
Szczegóły zdarzenia potwierdza nadkomisarz Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
“Z uwagi na spożyty alkohol mężczyzna został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań, gdzie będzie trzeźwiał” - informuje nadkomisarz Żerański.
Na szczęście, poza nietrzeźwym klientem, nikt inny nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Mężczyzna po wytrzeźwieniu będzie musiał zapewne wyjaśnić okoliczności swojego zachowania.