Pani premier nic też nie powiedziała na temat dialogu społecznego, nie odniosła się do żadnych kwestii dotyczących problemów równościowych – wskazał były premier. Leszek Miller zauważył, że brak informacji o tym, w jaki sposób zostaną sfinansowane zamierzenia rządu Ewy Kopacz jest bardzo znamienny, bo „w dotychczasowej historii premierów, którzy do tej pory wygłaszali expose w Sejmie, padały takie wyliczenia”. Wczoraj jednak tak się nie stało. Prowadzimy zatem analizę, żeby odpowiedzieć na te wszystkie pytania – powiedział Miller. Dodał, że okazją do sprawdzenia, czy przynajmniej na część z tych zamiarów premier Ewy Kopacz znajdzie finansowanie będzie dyskusja nad projektem budżetu na przyszły rok, która w Sejmie zapowiedziana jest na przyszły tydzień.
Przewodniczący SLD wskazał również na brak w expose kwestii dotyczących dialogu społecznego. Wiemy, że Komisja Trójstronna nie pracuje, dialog między rządem, związkami zawodowymi i pracodawcami został zamrożony i szkoda, że zabrakło takiego impulsu, który mógłby ten dialog ożywić – powiedział Leszek Miller. Zwrócił też uwagę na to, że premier Ewa Kopacz nie odniosła się do żadnych kwestii dotyczących problemów równościowych. Nie powiedziała, czy będzie się starać o to, żeby jak najszybciej ratyfikować konwencję Rady Europy o zapobieganiu przemocy, co się stanie z rządowym projektem ustawy o zapłodnieniu in vitro i czy będzie podjęty jakiś wysiłek, żeby Polska ratyfikowała pełen tekst Karty Praw Podstawowych – dodał Leszek Miller.