SLD będzie miał swojego kandydata, ale w normalnych wyborach, jesienią przyszłego roku. - powiedział szef Sojuszu gdy został zapytany o kandydata SLD na prezydenta Warszawy.
Dodał także: Według naszych ocen, a także informacji wojewody mazowieckiego, przyspieszonych wyborów na urząd prezydenta Warszawy nie będzie. Lider SLD jest zdania, że nie ma sensu angażować się w referendum, w sprawie odwołania obecnych władz miasta, które nie da "żadnego efektu politycznego". - Koszt takiego referendum to około 5 mln zł. Jeżeli zostanie wprowadzony komisarz z PO, to władza PO w Warszawie zostanie tylko i wyłącznie wzmocniona, a nie osłabiona.
Szef Sojuszu powiedział również, że SLD jest gotów do wzięcia udziału w ewentualnych przyspieszonych wyborach parlamentarnych, jednak tylko wtedy gdyby okazało się, że jest to jedyna możliwość rozwiązywania narastającego kryzysu politycznego i społecznego.