W Ponikwi Dużej, gm. Goworowo, doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Kierujący ciężarówką-cysterną zjechał z drogi do rowu, a jazdę skończył w pobliskich drzewach.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, zastali nietypowy widok: cysternę, która stała wśród drzew obok drogi. Ślady wskazują na to, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu, a następnie - w tereny zielone.
- 64-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą. Zjechał na pobocze, a następnie w przydrożne krzaki i drzewa. Jechał sam, nie doznał poważniejszych obrażeń - mówi nam nadkom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.