Rządowy projekt ustawy o poprawie bezpieczeństwa ruchu drogowego przeszedł we wtorek pierwsze czytanie w Sejmie. Nowe przepisy mają radykalnie zwiększyć kary dla kierowców łamiących przepisy i skutecznie wyeliminować z dróg najbardziej niebezpiecznych uczestników ruchu.
Więzienie za nielegalne wyścigi i drift
Po raz pierwszy w polskim prawie ma zostać jasno zdefiniowany nielegalny wyścig samochodowy. Według projektu to "rywalizacja co najmniej dwóch kierowców, którzy chcą pokonać określony odcinek drogi w jak najkrótszym czasie z naruszeniem zasad bezpieczeństwa drogowego". Za organizację lub udział w takich wyścigach grozić będzie kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Surowe kary czekają również miłośników driftu. Przepisy definiują tę praktykę jako "celowe wprowadzenie pojazdu w poślizg lub doprowadzenie do utraty styczności z nawierzchnią chociażby jednego z kół pojazdu, wykonane w trakcie ogólnodostępnego zgromadzenia, bez wymaganego zezwolenia". Podobnie będą karani motocykliści jeżdżący na jednym kole.
Nowe przepisy wprowadzają surowe sankcje za prowadzenie pojazdu w sposób brawurowy, nawet poza nielegalnym wyścigiem. Kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia będzie grozić kierowcom, którzy:
- rażąco naruszą zasady bezpieczeństwa na drodze
- przekroczą dopuszczalną prędkość co najmniej o połowę na autostradzie lub drodze ekspresowej
- przekroczą prędkość co najmniej dwukrotnie na innych drogach
- stworzą zagrożenie bezpieczeństwa innych osób
Oznacza to zagrożenie karą więzienia dla kierowcy jadącego autostradą z prędkością co najmniej 210 km/h lub drogą ekspresową powyżej 180 km/h, jeśli jednocześnie zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu.
Surowsze konsekwencje wypadków
Jeśli brawurowa jazda doprowadzi do tragedii, kary będą jeszcze bardziej dotkliwe. Kierowca, który spowoduje wypadek śmiertelny lub doprowadzi do ciężkiego uszczerbku zdrowia, będzie podlegał karze od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Projektowane zmiany mają skutecznie wyeliminować z ruchu drogowego kierowców wielokrotnie łamiących przepisy. Sąd tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach będzie mógł warunkowo zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności za naruszenie zakazu prowadzenia pojazdów.
Wprowadzona zostanie możliwość orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów dla uporczywych recydywistów. Dodatkowo podniesiona zostanie dolna granica świadczenia pieniężnego za niestosowanie się do zakazu prowadzenia z 5 tysięcy złotych do 10 tysięcy złotych.
Zaostrzone zostają również przepisy dotyczące przepadku pojazdów. Będzie on możliwy także wtedy, gdy sprawca był trzeźwy, ale kierował pojazdem pomimo obowiązującego zakazu. W przypadku jazdy pod wpływem alkoholu przepadek będzie fakultatywny przy stężeniu od 0,5 do 1,5 promila, a obowiązkowy powyżej 1,5 promila.
Uczestnicy nielegalnych zgromadzeń, którzy tamują lub utrudniają ruch drogowy, będą musieli liczyć się z grzywną o minimalnej wysokości 1000 złotych. To znaczący wzrost w porównaniu z obecnymi przepisami.
Projekt ustawy trafi teraz do prac komisyjnych. Rząd planuje, że nowe przepisy wejdą w życie 30 dni po ich ogłoszeniu. Zaproponowane zmiany to zdecydowana odpowiedź na rosnący problem agresywnej jazdy i nielegalnych wyścigów na polskich drogach. Pozostaje pytanie, czy tak surowe kary rzeczywiście przełożą się na poprawę bezpieczeństwa na drogach.