Prezydent RP Andrzej Duda prawdopodobnie po raz ostatni wręczył akty powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego oraz asesora sądowego. Do ostrołęckich sądów powołał dwoje sędziów. Szczególnie o jednej nominacji będzie się sporo mówić.
Na początek warto zwrócić uwagę na jedną istotną kwestię. Obecnie w Polsce nie ma jednolitego stanowiska środowisk prawniczych co do Krajowej Rady Sądownictwa i samych sędziów. Zdarzają się przypadki podważania statusu sędziów, jak również kwestionowania legalności działań Krajowej Rady Sądownictwa (niektórzy nazywają ją "neo-KRS" lub "upolitycznioną KRS", a sędziów "neo-sędziami"). Podobnie jak w całym społeczeństwie, również i w prawniczych zawodach podziały są widoczne.
Zwykłym obywatelom idącym do sądu po sprawiedliwość ciężko zrozumieć te spory - fakt jest jednak faktem, że obecnie prawo stanowi, że to prezydent RP na wniosek będącej organem konstytucyjnym KRS powołuje sędziów na stanowiska sędziowskie.
Niemal 100 sędziów prezydent Andrzej Duda mianował we wtorek 17 czerwca. Nowo powołani sędziowie i asesor złożyli wobec Prezydenta RP ślubowanie. Wśród nich - dwoje sędziów, którzy będą orzekać w Ostrołęce.
Sędzia Tekliński wraca do Ostrołęki
Sędzia Jarosław Tekliński urodził się w 1971 r. w Ciechanowie. Jest doktorem nauk społecznych w zakresie nauk prawnych. W swojej karierze prawniczej był asesorem prokuratury w Ostrowi Mazowieckiej, później złożył egzamin sędziowski i orzekał w sądach w Pułtusku i Przasnyszu. Był też prezesem sądu w Przasnyszu. Ale trafił też do Ostrołęki.
Od lutego 2023 r. do kwietnia 2024 r. był prezesem Sądu Okręgowego w Ostrołęce. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar w ubiegłym roku odwołał go ze stanowiska, gdyż chcieli tego sami sędziowie Sądu Okręgowego w Ostrołęce. Sędziowie zarzucali prezesowi, że został powołany "z pominięciem stanowiska samorządu sędziowskiego, zaś od chwili powołania nie podjął żadnej próby współpracy z sędziami, nie przedstawił koncepcji funkcjonowania i działania sądu okręgowego i podległych mu sądów rejonowych".

Prezes Sądu Okręgowego w Ostrołęce odwołany
Sędzia Jarosław Tekliński, decyzją ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, został wczoraj odwołany z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Ostrołęce. Od dziś obowiązki prezesa pełni dotychczasowy…
Ocenę kwalifikacji Pana Jarosława Teklińskiego sporządził Pan Dariusz Gąsowski - sędzia Sądu Okręgowego w Białymstoku. Opiniujący - po dokonaniu analizy przedłożonych akt - wyraził pogląd, że Pan sędzia Jarosław Tekliński powinien zdobywać doświadczenie jeszcze w sądzie rejonowym, przynajmniej do czasu "wyraźnego wyeliminowania mankamentów dostrzeżonych w jego aktywności orzeczniczej". Kandydat złożył uwagi do oceny kwalifikacji, szczegółowo odnosząc się do zawartych w niej zarzutów. Z uwagi na charakter stawianych zarzutów, zespół członków Krajowej Rady Sądownictwa w ramach przygotowania stanowiska dla Rady, przeprowadził rozmowę z Panem Jarosławem Teklińskim. Na posiedzenie zespołu został zaproszony także sędzia wizytator, który sporządził jego ocenę kwalifikacji, jednak, bez podania przyczyn, nie wziął udziału w rozmowie z członkami zespołu. Z dokumentacji zgromadzonej w sprawie wynika, że sędzia wizytator, mimo zaproszenia, nie wziął także udziału w posiedzeniu Kolegium Sądu Okręgowego w Ostrołęce, na którym miała być opiniowana kandydatura Pana Jarosława Teklińskiego.
W uchwale KRS czytamy również: - Krajowa Rada Sądownictwa zapoznała się także z uchwałą Kolegium Sądu Okręgowego w Ostrołęce, które na posiedzeniu 25 października 2023 r. wstrzymało się od zaopiniowania kandydatury Pana Jarosława Teklińskiego (0 głosów "za", 0 głosów "przeciw", 5 głosów "wstrzymujących się"). Z uwagi na brak uzasadnienia uchwały Kolegium nie jest możliwe poznanie motywów, jakimi kierowali się poszczególni członkowie tego gremium, wstrzymując się od opiniowania kandydatury Pana Jarosława Teklińskiego.
Ostatecznie KRS, mimo powyższego, uznała, że sędzia Tekliński "wykazuje się odpowiednią wiedzą i umiejętnościami zawodowymi dającymi gwarancję wykonywania zawodu sędziego na wysokim poziomie" i zagłosowała za przedstawieniem jego kandydatury prezydentowi: 12 głosów "za", przy 1 głosie "przeciw" i 1 głosie "wstrzymującym się". Dzisiejsza nominacja prezydenta Andrzeja Dudy zwieńczyła cały proces, który oznacza, że sędzia Tekliński wraca do Ostrołęki.
Nowa sędzia w Sądzie Rejonowym
Wolne było również stanowisko sędziowskie w Sądzie Rejonowym w Ostrołęce. Kandydatki były dwie, ale Krajowa Rada Sądownictwa przedstawiła prezydentowi kandydaturę Renaty Wyszyńskiej, referendarza sądowego w Sądzie Rejonowym w Białymstoku.
Renata Wyszyńska urodziła się w 1980 r. w Łapach. W przeszłości była m.in. asystentem sędziego w białostockich sądach, później referendarzem w Sądzie Rejonowym w Ostrołęce, a ostatnio referendarzem w Sądzie Rejonowym w Białymstoku. W uchwale KRS zawarto ocenę sędziego wizytatora:
Wizytator wskazał, że Pani referendarz Renata Wyszyńska jest bardzo dobrą kandydatką na urząd sędziego. Wszechstronnie przygotowaną, kompletną, doświadczoną zawodowo i życiowo prawniczką. Latami pracy wykazała trwałą rzetelność, staranność i oddanie sądownictwu. Urząd sędziego jest jej autentycznym i ważnym celem, do którego dąży od wielu już lat. Z pełnym przekonaniem i doświadczeniem wieloletniego wizytatora, opiniujący zapewnił, że na osiągnięcie tego celu zasłużyła.
"Krajowa Rada Sądownictwa uwzględniła opinię Kolegium Sądu Okręgowego w Ostrołęce. Kolegium Sądu Okręgowego w Ostrołęce na posiedzeniu 29 grudnia 2023 r. zaopiniowało Panią Wioletę Joannę Przybysz-Wójcik 1 głosem "za", przy 4 głosach "przeciw" i 2 głosach "wstrzymujących się", a Panią Renatę Wyszyńską 6 głosami "za", przy braku głosów "przeciw" i 1 głosie "wstrzymującym się". Jak wynika z powyższego Pani Renata Wyszyńska otrzymała zdecydowane poparcie tego gremium, co w połączeniu z jej wieloletnim i bogatym doświadczeniem zawodowym, uczyniło jej kandydaturę najbardziej wyróżniającą w tym postępowaniu nominacyjnym" - czytamy dalej w uchwale KRS.
Ostatecznie na posiedzeniu KRS za Renatą Wyszyńską oddano 9 głosów "za", przy braku głosów "przeciw" i 4 głosach "wstrzymujących się" (oddano ogółem 13 głosów), zatem jej kandydatura uzyskała wymaganą bezwzględną większość głosów, co otworzyło drogę do nominacji przez prezydenta.