Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu zakończyła śledztwo w nietypowej sprawie śmierci 69-letniego mieszkańca Karniewa. Zwłoki mężczyzny zostały ujawnione 25 marca 2025 roku, jednak – jak ustalono w toku postępowania – zgon nastąpił znacznie wcześniej. Z ciałem ojca mieszkał syn.
O śmierci 69-latka poinformował jego syn, który skontaktował się z siostrą zmarłego dopiero pod koniec marca. Mężczyzna przyznał, że ojciec zmarł na początku lutego, ale nie potrafił podać dokładnej daty. Co szczególnie zastanawiające, syn pozostawił ciało ojca w pozycji siedzącej na fotelu, przykrył je kocem, zamknął drzwi pokoju i przez kolejne tygodnie unikał wchodzenia do pomieszczenia. Podczas przesłuchania syn zmarłego nie potrafił wyjaśnić, dlaczego przez tak długi czas nie poinformował nikogo o śmierci ojca ani nie zgłosił tego faktu odpowiednim służbom.
Śledztwo umorzone
Początkowo prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 k.k.), za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jednak po przeprowadzeniu szczegółowego postępowania, śledztwo zostało umorzone.
Śledczy ustalili, że 69-latek zmarł z przyczyn naturalnych. Co istotne, synowi mężczyzny nie postawiono żadnych zarzutów, ponieważ śledczy nie stwierdzili zbezczeszczenia zwłok.