Palikot o nagrodzie „Wprost” dla Tuska: „Wygląda na jakieś waflowanie władzy”

Premier Donald Tusk został Człowiekiem Roku tygodnika „Wprost”. Palikot jest rozczarowany, bo słyszał, że to on miał być laureatem.

O przyznaniu Donaldowi Tuskowi tytułu Człowieka Roku zadecydowało, według wydawcy tygodnika, wygranie po raz pierwszy po 1989 roku drugich z kolei wyborów parlamentarnych. Tytuł Człowieka Roku Donald Tusk otrzymał wcześniej w 2008 roku. Na uroczystości podkreślił, że cztery lata, które minęły od tego czasu pokazały, że „wielki zbiorowy wysiłek ochronił Polskę przed złym scenariuszem”. - Daliście radę, to znaczy, że znajdziemy w sobie także siły i wiarę w to, że następne cztery lata też nie będą dla Polski złe - powiedział szef polskiego rządu.

- Mam poczucie, że kogoś dzisiaj na tej scenie zabrakło, staram się to nadrobić na skalę moich skromnych możliwości - powiedział premier, nawiązując do dokonanej we wtorek zmiany redaktora naczelnego „Wprost”. Szef rządu wyszedł odebrać wyróżnienie z maskotką - pluszowym lisem. Decyzją wydawcy, Tomasza Lisa zastąpił na stanowisku redaktora naczelnego Michał Kobosko.

Tymczasem Janusz Palikot, w rozmowie w Radiu Zet z Moniką Olejnik wyznał, że to on, a nie Donald Tusk miał dostać tytuł „Człowieka Roku”. Jak mówi, na mieście rozeszła się plotka, że to on miał być laureatem. Słyszał o tym od kilku osób związanych z gazetą. Uważa, że wyszło niefortunnie, a ostateczna decyzja redakcji „wygląda na jakieś waflowanie władzy”.

Palikot zastanawiał się też, skąd ta zmiana:
Janusz Palikot: - Mam nadzieję, że nie stoją za tym jakieś zlecenia z PKN Orlen i z PGNiG, inna działalność na zapleczu Jana Krzysztofa Bieleckiego, mam nadzieję, że tak nie jest.
Monika Olejnik: Czyli, nie rozumiem, o co chodzi.
Janusz Palikot: No nie wiem, czym się kierował redaktor i cała redakcja, całe jury konkursu, no trzeba się ich pytać.
Monika Olejnik: Ale co, jakieś profity z tych...
Janusz Palikot: Znaczy, gazety żyją z reklam, „Wprost” zresztą w poprzednim okresie, kiedy było związane jeszcze z innymi właścicielami też dwukrotnie dawało swoją nagrodę Millerowi, premierowi, to jest zawsze bardzo niebezpieczne.

Redakcja „Wprost” przyznaje tytuł Człowieka Roku od 1991 r. Kandydatów mogą proponować czytelnicy i internauci za pośrednictwem e-mail oraz na profilu „Wprost” na Facebooku. Laureatami tytułu są osoby, które w danym roku wywarły największy wpływ na rzeczywistość społeczną, polityczną, ekonomiczną. W poprzednich latach tytułem nagrodzeni zostali m.in. Wisława Szymborska, Jerzy Buzek (dwukrotnie), Lech Wałęsa, Günter Verheugen czy Leszek Balczerowicz. 

Uroczysta gala odbyła się we wtorek w Auli Politechniki Warszawskiej, z udziałem m.in. marszałek Sejmu Ewy Kopacz, byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i byłych premierów: Józefa Oleksego, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Leszka Millera i Kazimierza Marcinkiewicza.


[źródło: premier.gov.pl / Radio Zet]