eOstroleka.pl
Ostrołęka, NA SYGNALE

Pijany recydywista rozbił się o drzewo po pościgu! Sąd wydał wyrok po 48 godzinach

REKLAMA
zdjecie 6237
zdjecie 6237
fot. KMP w Ostrołęcefot. KMP w Ostrołęce
REKLAMA
zdjecie 6237
Posłuchaj

44-latek z dożywotnim zakazem kierowania uciekał przed policją ulicami Myszyńca. Miał prawie promil alkoholu we krwi i był poszukiwany listami gończymi. Finał? Uderzenie w drzewo i ekspresowy wyrok sądu: 1,5 roku bezwzględnego więzienia.

To miał być zwykły patrol, ale przekształcił się w dramatyczny pościg. 44-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, mając w organizmie blisko 1 promil alkoholu, postanowił uciekać przed policją, mimo że od lat obowiązywał go dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Pościg jak z filmu akcji

Wszystko zaczęło się w czwartek po południu, gdy patrol zauważył podejrzanie poruszający się samochód. Po próbie zatrzymania do kontroli kierowca nagle przyspieszył i rozpoczął niebezpieczną ucieczkę ulicami Myszyńca. 44-latek wykonywał ryzykowne manewry, przekraczał dozwoloną prędkość i ignorował wszystkie znaki drogowe. Policjanci natychmiast podjęli pościg, zabezpieczając jednocześnie trasę przed innymi uczestnikami ruchu.

Gonitwa zakończyła się po kilku minutach, gdy uciekający kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Na szczęście nikt nie został poważnie ranny, choć mężczyzna trafił do szpitala na badania.

Po zatrzymaniu sprawcy okazało się, że to nie pierwszy raz, gdy łamie on przepisy drogowe. Mężczyzna figurował w policyjnych bazach jako osoba z dożywotnim zakazem kierowania pojazdami mechanicznymi. Co więcej, był poszukiwany listami gończymi w związku z innymi przestępstwami.

Badanie alkomatem wykazało obecność alkoholu w organizmie na poziomie blisko 1 promila. 44-latek był więc pod wpływem alkoholu, kierował pojazdem mimo dożywotniego zakazu i dodatkowo uciekał przed policją, narażając innych uczestników ruchu drogowego.

Ekspresowy proces i surowy wyrok

Już następnego dnia mężczyzna stanął przed sądem w trybie przyspieszonym. Sąd, uwzględniając wagę czynu i poprzednie wykroczenia oskarżonego, wydał wyrok skazujący na:

  • 1,5 roku bewzględnego pozbawienia wolności;
  • dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych;
  • Przepadek samochodu;
  • 20 000 złotych nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;

Sprawa 44-latka pokazuje, jak ważne są surowe wyroki dla recydywistów drogowych. Mężczyzna już wcześniej stracił prawo jazdy, ale to go nie powstrzymało. Tym razem jednak konsekwencje będą dużo poważniejsze – czeka go półtora roku za kratkami.

Policja apeluje do wszystkich kierowców o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i przypomina, że kary za jazdę pod wpływem alkoholu, szczególnie w przypadku recydywy, są bardzo surowe. W przypadkach podobnych do tego z Myszyńca sądy coraz częściej orzekają kary bezwzględnego pozbawienia wolności.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
listopad 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 27  28  29  30  31  1 dk2
dk3 dk4 dk5 dk6  7 dk8 dk9
dk10 dk11 dk12  13  14 dk15  16
dk17  18 dk19  20 dk21  22  23
dk24  25 dk26  27  28  29  30
×