eOstroleka.pl
Region,

Podłożył ogień, a później... pomagał gasić pożar. 37-latek w areszcie za cztery podpalenia

REKLAMA
zdjecie 619
zdjecie 619
fot. KPP Wyszkówfot. KPP Wyszków
REKLAMA
zdjecie 619
Posłuchaj

Mieszkaniec gminy Zabrodzie najpierw zaprószył ogień w lesie, a następnie wrócił na miejsce, żeby... pomagać w akcji gaśniczej. To nie pierwszy raz – z ustaleń służb wynika, że w ciągu kilku miesięcy dokonał czterech podpaleń!

Niedzielny wieczór w gminie Zabrodzie przyniósł dramatyczne wydarzenia, które mogły zakończyć się prawdziwą tragedią. Pożar lasu, bohaterska postawa świadków i... szokujące odkrycie dotyczące tożsamości sprawcy, który pomógł w gaszeniu ognia, jaki sam rozpętał. 

Alarm w niedzielny wieczór

17 sierpnia, tuż po godzinie 20:25, dyżurny wyszkowskiej jednostki policji otrzymał alarmowe zgłoszenie o pożarze lasu na terenie gminy Zabrodzie. Na miejsce natychmiast ruszyły wszystkie dostępne siły – funkcjonariusze z lokalnego posterunku oraz ochotnicza straż pożarna z Lucynowa. Na miejscu zdarzenia policjanci zastali nie tylko strażaków walczących z ogniem, ale również parę spacerowiczów – kobietę i mężczyznę, którzy jako pierwsi zauważyli rozległy pożar. Ich szybka reakcja mogła uratować znaczną część lasu.

W akcji gaśniczej brał udział również nieznany mężczyzna, który energicznie pomagał w walce z żywiołem. Nikt nie podejrzewał, że to właśnie on jest odpowiedzialny za powstanie pożaru.

Jak ustalili policjanci, 37-letni mieszkaniec gminy Zabrodzie najpierw sam zaprószył ogień, a następnie – prawdopodobnie żałując swojego czynu – wrócił na miejsce, aby uczestniczyć w akcji ratunkowej. Ten bulwersujący scenariusz mógłby wydawać się niemożliwy, gdyby nie fakt, że mężczyzna działał pod wpływem alkoholu.

Seria podpaleń w regionie

Dalsze śledztwo ujawniło jeszcze bardziej niepokojące fakty. Okazało się, że 37-latek to seryjny podpalacz, który w ciągu zaledwie kilku miesięcy dopuścił się podobnych czynów aż cztery razy. W maju i czerwcu tego roku mężczyzna dokonał trzech innych podpaleń, których ofiarami padły między innymi:

  • budynek gospodarczy
  • jeden z pustostanów w okolicy

Do wszystkich zarzucanych mu czynów podejrzany przyznał się podczas przesłuchania, tłumacząc swoje zachowanie działaniem pod wpływem alkoholu. Analiza przeszłości 37-latka ujawniła, że już wcześniej był karany za podobne przestępstwa. Ta informacja dodatkowo obciążyła sprawcę i wpłynęła na decyzję sądu.

37-latek został natychmiast zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Usłyszał trzy zarzuty uszkodzenia mienia, a na wniosek policji i Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie, sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Ze względu na recydywę i wagę popełnionych przestępstw, mężczyzna może zostać skazany na karę nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
październik 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 29  30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13  14 dk15 dk16  17 dk18 dk19
dk20  21 dk22  23  24  25  26
dk27  28 dk29  30  31  1  2
×