Poseł Czartoryski o „rewelacjach” Mojej-Ostrołęki: „Lista PiS do parlamentu dopiero pod koniec wakacji”

Nie wcześniej niż pod koniec sierpnia PiS przedstawi listy kandydatów do parlamentu z naszego okręgu. Po raz kolejny jeden z lokalnych portali internetowych mija się z prawdą.  

Wczoraj portal „Moja-Ostrołęka” poinformował „nieoficjalnie”, że zna nazwiska czterech pierwszych kandydatów do Sejmu na liście Prawa i Sprawiedliwości w naszym okręgu.

Według „MO” mają to być w podanej kolejności: Jacek Sasin, Krzysztof Tchórzewski, Teresa Wargocka, i Arkadiusz Czartoryski.

Postanowiliśmy zapytać posła Czartoryskiego, czy rzeczywiście wystartuje w nadchodzących wyborach z czwartego miejsca w okręgu siedlecko-ostrołęckim.

- Lista PiS do Sejmu i Senatu będzie znana dopiero pod koniec wakacji - powiedział nam zdziwiony poseł.

- W sprawie ustalenia listy kandydatów do Sejmu i Senatu RP ostatnia Rada Polityczna PiS, która jest najwyższym organem PiS w okresie między zjazdami, przyjęła zasady wyłonienia list wyborczych w roku 2011. Prezes Jarosław Kaczyński w obecności około 100 członków Rady przedstawił zasady umieszczenia posłów i senatorów na liście wyborczej PiS. Prowadzona jest kara poselska, która nakłada na pisowskiego  parlamentarzystę  szereg obowiązków. Między innymi zorganizowanie spotkań z wyborcami w swoim okręgu, uczestnictwo w spotkaniach wyjazdowych do innych województw, zaproponowanie listy mężów zaufania do pracy w komisjach wyborczych - wyjaśniał Czartoryski.

Przypominamy. Kilka dni temu portal „Moja-Ostrołęka” zamieścił informację - powołując się na TVN24 - że poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Kania będzie wiceliderem tej partii w okręgu siedlecko-ostrołęckim. Wczoraj okazało się, że Kania znalazł się na... czwartym miejscu.

Z kolei dziś, w odredakcyjnym komentarzu do informacji Arkadiusza Czartoryskiego o nieprawdziwej liście kandydatów PiS podanej przez „MO”, znalazło się następujące zdanie: Nasze informacje na temat kandydatów są nieoficjalne, jednak z doświadczenia możemy powiedzieć, że rzadko ostateczny układ różni się od tego prezentowanego przez media.

Jak pokazał przykład z Andrzejem Kanią, jednak ostateczny układ na liście może się różnić od tego, który prezentują media. I to znacząco.