Jak dowiedzieli się dziennikarze tego serwisu, historia zaczęła się od kłótni małżonków, która przerodziła się w awanturę i prawdopodobnym zamiarem wezwania przez kobietę patrolu interwencyjnego. 41-letni Piotr B. postanowił opuścić lokum wychodząc na balkon swojego mieszkania, znajdującego się na czwartym piętrze budynku wielorodzinnego. Nie wiadomo dlaczego przeszedł na zewnętrzną stronę balustrady balkonu. Niestety nie udało się mu utrzymać ciężaru swojego ciała, w wyniku czego spadł.
Ranny został przewieziony do szpitala z obrażeniami ciała, gdzie po kilku godzinach zmarł. W najbliższych godzinach zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która ujawni obrażenia ciała mężczyzny oraz czy był on pod wpływem alkoholu.